Dziś najbanalniejsza zupa na świecie, na specjalną prośbę pewnej osoby :)Trudno w to uwierzyć, ale ostatnio spotkałam kogoś, kto nie umie ugotować ogórkowej...
Długo nie przepadałam za zupą kalafiorową... kojarzyła mi się z bladą, cienką zupką ze szkolnej stołówki. Niedawno się jednak przekonałam, że wystarczy wprowadzić kilka drobnych zmian, aby zupa kalafiorowa stanowiła iście królewskie danie na chłodniejsze wiosenne dni.
Od pewnego czasu marzył mi się taki kapuśniaczek, mocno kwaśny, z nutą smażonej cebulki i pysznym boczkiem. Przy takiej chłodnej pogodzie jak ostatnio, miło jest zjeść taką pożywną i rozgrzewającą zupę.
Na obiad miała być zupa porowa.. Agata wsypała szklankę ryżu - według niej tyle właśnie zawiera garść.... Powstała gęsta masa z kawałkami ziemniaków i pora. Dolałam wody, dodałam marchewkę i groszek - powstała pyszna zupa ryżowa...
Dzisiejszy nasz obiad zalicza się do tych zdecydowanie letnich. Smaczna zupka o pięknym zielonym kolorze, pełna młodych warzyw i koperku. Robi się ją naprawdę ekspresowo, bo młoda włoszczyzna nie wymaga zbyt długiego gotowania...Podpatrzona u mamy ostatnimi czasy, bo sama nigdy jej jeszcze nie gotowałam..dziś był ten pierwszy raz i na pewno nie ostatni, bo wyszła naprawdę pyszna :)
Jest to prosta i pożywna zupa jarzynowa o ładnej nazwie. Przepis na nią widziałam już wiele razy jednak ugotowałam ją na podstawie receptury Jamiego, z czerwcowego numeru Kuchni. Zupa jest obfita w warzywa dlatego też jej smak jest dość intensywny.
Bardzo fajna, prosta i szybka zupa. Bardzo aromatyczna! Z nutą cynamonu, imbiru i kminku. Niezbyt gęsta, ale pyszna. Zdjęcia poniżej przedstawiają zupę już wymieszaną ze śmietaną, jakoś nie za bardzo wychodziło mi zrobienie kleksu:) Gorąco polecam!
Leciutka zupa, która kryje w sobie majowe bogactwo zieleni. Mamy w niej bób i groszek i oczywiście szparagi. Do tego delikatny bulion i makaron i podstawa lekkiego pysznego obiadu jest gotowa. W dodatku, jeśli mamy przygotowany bulion zrobienie takiej zupki zajmie nam dosłownie kilkanaście minut. Skusicie się na lekkie, zielone, wiosenne pyszności?
Gęsta i sycąca a przy tym lekko pikantna, pyszna zupa gulaszowa, która może stanowić z powodzeniem samodzielne danie. Jesienią bardzo często gości u nas na stole. Wychodzę do ogródka i wracam ze świeżymi warzywami. Gotuje cały gar zupy, piekę biały chleb francuski i zajadamy się nią przez kilka dni. Odgrzana jest jeszcze lepsza bo wszystkie zapachy i smaki wówczas się przegryzą
Po zrobieniu gołąbków, została mi główka kapusty włoskiej obdarta z zewnętrznych liści. Nie bardzo miałam pomysł, co z nią zrobić... ale na szczęście z pomocą przyszedł mi wujek google ;) Z przepisu znalezionego na Cafe Babilon zrobiłam pyszną, sycąca zupę z mięsną wkładką, która idealnie sprawdziła się w roli jednodaniowego obiadu.
W taką pogodę sugeruję obowiązkowo na obiad przyrządzić garnek gęstej, rozgrzewającej zupy. Taka z ciecierzycą i całą masą warzyw na pewno idealnie się sprawdzi, zastąpić może nawet drugie danie.
Odwiedził mnie dziś mój młodszy braciszek...i powiedział: zrobię Ci tajską zupę. I zrobił. Jest pyszna. Zapraszam Was więc na rozgrzewający gościnny przepis według J. :)
Klasyczna włoska zupa warzywna z makaronem. Nazwa pochodzi od włoskiego słowa minestra czyli zupa, nie ma ścisłego przepisu i bazuje na sezonowych składnikach.
Wiosenne minestrone to kolejny pomysł na przegonienie zimy... :) Razem z Maggie, Panną Malwinną, Michałem i Wojciechem przedstawiamy swoje wersje tej najsłynniejszej włoskiej zupy.
To chyba jedna z moich ulubionych zup ;) Robiłam ją już 2 razy i na pewno na tym nie poprzestanę. Jest aromatyczna i rozgrzewająca. I do tego ten kolor, na który tak miło popatrzeć w pochmurne, szare dni :)