Koperek rośnie jak szalony w ogródku mojej teściowej. Jeszcze trochę a z łodyg będę mogła zrobić płotek "bambusowo-koperkowy". Że też moje kaktusy nie rosną tak szybko.
Przejrzałam mojego bloga i aż trudno uwierzyć, że nie dałam przepisu na zupę pomidorową. Hmmmm dziwne.....tyle razy ją gotowałam :) Gapa ze mnie i tyle. Póki co, zupa z przecieru własnej roboty. Jak będą tańsze pomidorki to wyczaruję jeszcze raz pomidorową.
Do garnka wodą wkładamy pokrojona marchewkę, startą pietruszkę i obraną pokrojoną na pół fasolkę szparagową. Lekko solimy i gotujemy aż fasolka będzie pół miękka. Dolewamy bulion warzywny -zagotowujemy ...
Zajrzałam do starego zeszytu z przepisami i znalazłam właśnie tę zupę. Ostatni raz robiłam ją kilkanaście lat temu, więc najwyższy czas przypomnieć sobie, jak smakuje :)
Dostałam od Mamy słoik pysznego domowego rosołku. Takiego drobiowo- wołowego. Czy wspominałam Wam kiedyś, że rosół mojej Mamy jest najlepszy na świecie? Ale ja nie o tym;) Postanowiłam przygotować z niego jakąś pyszną, rozgrzewającą zupkę. Padło na pomidorówkę.
Ta zupa ma lekko meksykański klimat (za sprawą dodanej fasoli), można ją pikantnie przyprawić, a nawet wzbogacić kolejnymi dodatkami: ciecierzycą, papryką czy ostrym sosem tabasco.
Fasolada to tradycyjna grecka bieda-zupa, sycąca, treściwa i tania. Jest to zasadniczo wegetariańska wersja dobrze znanego w Polsce dania o nazwie fasolka po bretońsku. Prosta w przygotowaniu, świetnie smakuje z dodatkiem świeżej bagietki
Zupa wyszła tak pyszna, że tata myślałam że ją ugotowała mama i zdziwił się że to ja ją zrobiłam. Fajne uczucie, gdy ktoś cię tak pochwali. Życzę wam smacznego.
Szukając inspiracji na jakąś rozgrzewającą, jesienną zupę, przypomniałam sobie o duńskiej zupie porowej, która przewinęła się już przez wiele blogów, ciesząc się sporym uznaniem. Nic dziwnego: jest łatwa i szybka do zrobienia, a do tego bardzo smaczna. Ser i szynka powinny obłaskawić każdego sceptyka zup ;)
Składniki do tej zupy dobierałam intuicyjnie, w rezultacie powstał wyjątkowo smaczny i lekki krem warzywny. Jeżeli przygotujecie tą zupę, podejrzewam, że nikt z domowników lub gości nie domyśli się, z jakich składników została przygotowana. Zupa nie wygląda na zdjęciach tak dobrze, jak smakuje :-)