Naleśniki z mąki orkiszowej są fantastyczne, dużą bogatsze w smaku, łatwiej się smażą i nadają się do przygotowywania naleśników zarówno na słodko, jak i słono czy wytrawnych.
Zawieruszony przepis..ale teraz akurat się przyda..na wigilię można zrobić taką rybkę..u mnie w zalewie octowej jest tołpyga, ale oczywiście można użyć i innej ryby.
Świątecznie crumble z piernikowa nutą. Oj bardzo intensywną korzenną nutą. Deser bardzo prosty, ale jeśli chodzi o zapiekane jabłka po kruszonką to niewiele więcej trzeba, bo smakiem obronią się same.
Mąkę pszenną zamieniłam na mąkę pełnoziarnistą oraz płatki owsiane, a cukier zastąpiłam miodem i stewią.
Jest niesamowicie pyszny, lekki, absolutnie nie suchy … a do tego obłędnie pachnie korzennymi przyprawami.
Ciężko się od niego oderwać i gwarantuję, że nawet wielbiciele tradycyjnych, świątecznych wypieków sięgną z przyjemnością po dokładkę!
Dziś przedstawiam przepis na przepyszne śledziki, które pamiętam z dzieciństwa. Rozpływające się w ustach całe śledzie (nie płaty) marynowane przez kilka dni w aromatycznej zalewie octowej z cukrem i przyprawami, absolutnie moje ulubione! Zajadam je z chlebkiem i oczywiście dodatkową porcją octu :-) Polecam nie tylko na święta!
Pyszna, baardzo aromatyczna i rozgrzewająca zupa-krem z pieczonych papryk, pomidorów, cebulki i czosnku. Mniam A całość zwieńczona uprażonym makaronem chińskim :) Zapraszam do przygotowań!
Zrobiłam i .. genialna w smaku, bardzo mi smakuje ! Zrobiłam już ją kilka razy, ale na zdjęcie załapała się tylko ta pierwsza wersja, więc ją Wam dzisiaj prezentuję.
Tydzień do świąt czas na uszka. W tym roku inne, inny farsz i inne ciasto, lepsze bardzo elastyczne i smaczne. Nadzienie z pieczarek z nutą czosnku do tego czerwony barszczyk, pycha już czuje święta.
Moje propozycje są zdecydowanie niskobudżetowe i może nie uszczęśliwiłyby w pełni ukochanej osoby, ale na pewno ucieszą kogoś komu możemy podarować coś drobnego i symbolicznego. To także świetny dodatek do "większego prezentu". A w takich wypadkach zawsze znakomicie sprawdza się coś jadalnego, ewentualnie w płynie.
Moje propozycje są zdecydowanie niskobudżetowe i może nie uszczęśliwiłyby w pełni ukochanej osoby, ale na pewno ucieszą kogoś komu możemy podarować coś drobnego i symbolicznego. To także świetny dodatek do "większego prezentu". A w takich wypadkach zawsze znakomicie sprawdza się coś jadalnego, ewentualnie w płynie.