Na oliwie podsmaż mięso, wyjmij je z rondla, wrzuć pieczarki z cebulą, podsmaż i podduś. Wrzuć mięso, dolej wody (lub bulionu), zagotuj, dodaj paprykę, sok z cytryny i sos sojowy. Duś przez 15-20 minut.
Na dużej patelni lub w szerokim garnku stalowym rozgrzać olej, wrzucić posiekany czosnek, posiekaną papryczkę i krótko podsmażyć. Na to wrzucić przygotowane krewetki i zamieszać. Dolać wina i smażyć całość aż krewetki zrobią się ładnie różowe.
Właściwie nie wiem, dlaczego to ciasto nazywa się Rafaello, bo zazwyczaj ciasta o tej nazwie zawierają bitą śmietanę i wiórki kokosowe, ewentualnie z dodatkiem białej czekolady. Tutaj są tylko wiórki kokosowe, i to jako dopełnienie smaku, a nie jako główny składnik. Niemniej jednak, ciasto jest pyszne i zdecydowanie godne polecenia, a krem chętnie zjadłabym nawet bez biszkoptu.
Jest wiosna, więc nie może zabraknąć w domu sałatek, szczególnie takich z dodatkiem świeżego warzywka. Tym razem zdecydowałam się na przepis Abbry na pyszną, prostą, lekką sałatkę z makaronem i świeżym ogóreczkiem. Jest pyszna, zachęcam do spróbowania!
Zielono - żółta, wiosenna, pachnąca, zdrowa i bajecznie smaczna sałatka, którą można zjeść na śniadanko lub do obiadu. Kiedy zobaczyłam przepis na tę sałatkę na blogu Casi nie mogłam się jej oprzeć. Sałatka pojawiła się także na blogu Kuchareczki i Edysi, a teraz czas na mnie :) Mój blog jest o słodkościach,ale myślę,że nie pogniewacie się jesli od czasu do czasu pojawią się inne smakowitości, niekoniecznie słodkie :)
Bakłażana umyć, pokroić w kostkę. Zgrillować na patelni. Cebulę obrać , pokroić w kostkę przesmażyć na rozgrzanym oleju. Wlać przecier pomidorowy ,przyprawy i gotować aż wyparuje nadmiar soku pomidorowego. Na koniec dodać bakłażana.
Indyka pokrój na niewielkie kawałki, obtocz w przyprawach i odstaw na jakiś czas.Obtocz mięso w jajku, sezamie i smaż krótko na rozgrzanym tłuszczu.Podawaj z brązowym ryżem.
Od dziś odliczam dni, które dzielą mnie od urlopu. Zostało jeszcze 3 dni! Jeszcze czwartek,piątek, sobota i..........yupiiiiii! Powita mnie słoneczna Fuerteventura:)))) Gromadzę wszystkie potrzebne rzeczy dla dzieciaków. Jedna walicha będzie samego sprzętu typowo plażowego.
Cukinie umyć, pokroić w plastry. Wrzucić do gara z 1/2 szklanki wywaru i liściem laurowym. Boczek pokroić w plastry, kiełbasę i cebulę w kostkę. Przesmażyć na rozgrzanym oleju.
Piersi pokroić w paski. Przesmażyć na oleju.Cukinię pokroić w plastry. Cebulkę pokroić w kostkę i przesmażyć na złocisty kolor. Dodać cukinię, wyciśnięty czosnek . Chwilę podsmażyć.
Tiramisu stało się bardzo popularne w ciągu kilku ostatnich lat - i nic dziwnego, bo jest to deser banalnie prosty w przygotowaniu, i niesamowicie smaczny. Ja lubię podawać tiramisu w małych pucharkach, bo nie trzeba wtedy martwić się o to, jak wyjąć deser z formy, nie niszcząc jego ślicznego wyglądu - pamiętajmy, że w prawdziwym włoskim tiramisu nie ma żelatyny.
Na oliwie podsmażyć mięso pokrojone w kostkę. Wyjąć mięso z garnka i przełożyć na talerz. Na oliwie podsmażyć posiekana cebulę, czosnek i seler (ja zmiksowałam wszystko w blenderze). Na to położyć znowu mięso, dodać marchew pokrojoną w duże kawałki - tak duże by można ją było potem wyjąć bez problemów.
Mięso umyć, pokroić w plastry i delikatnie z dwóch stron rozbić.Natrzeć solą,pieprzem i rozgniecionym zielem angielskim. Odstawić na 30 minut do lodówki. Każdy kawałek wołowiny obtoczyć w mące i nakładać na rozgrzany olej. Smażyć z dwóch stron około 5 minut, po czym wrzucić do gara.
Za mało kategorii mam w blogu:))) Aż sie boję, gdzie dzisiejszą notkę mam wstawić aby nie popełnić kolejnej gafy. Ostatnie strapaczki wpisałam do dań bezmięsnych. Od razu prostuję, że można rownież robić i bez boczku a zastąpić tylko większą ilością cebuli. No baaa ale na zdjęciu jest boczek;)))