Koperek rośnie jak szalony w ogródku mojej teściowej. Jeszcze trochę a z łodyg będę mogła zrobić płotek "bambusowo-koperkowy". Że też moje kaktusy nie rosną tak szybko.
Nie jestem zwolenniczką zup ale lubię nowości więc chętnie wypróbowałam ten przepis. Zupa bardzo mnie zaciekawiła ze względu na dość dużą ilość mleka ale myślę, że można zmniejszyć ją o połowę, nie wpłynie to na smak a kolor będzie ładniejszy.
Dzisiaj przedstawiam pyszne połączenie sera i cebuli. Zestaw smakowy znany i pewnie często stosowany, w zupie wypadł wspaniale. Zupa jest dość sycąca i raczej nadaje sie na chłodne dni.
Mówiąc zupełnie szczerze, jeszcze nigdy nie jadłam tak pysznej zupy pomidorowej! Przyrządzona na bazie pieczonych pomidorów ma niesamowicie głęboki, aż słodki smak. Gęsta, sycąca, z delikatną nutą skarmelizowanego czosnku… świetne danie na jesień, kiedy ciągle w sprzedaży są dojrzałe, mięsiste warzywa.
Kwaśnica czyli tradycyjna zupa góralska przyrządzana jest na wiele sposobów w zależności od regionu. Może być na rybich łbach, wieprzowinie lub baraninie. Dobrze przyrządzona jest bardzo kwaśna, dzięki czemu nie wyczuwa się w niej tłuszczu. Można ją podawać z ziemniakami lub chlebem.
Zupa wzbogacona o suszone grzyby, które dodały niezwykłego aromatu, całkowicie inaczej smakowa niż mój "zwykły" krupnik. Ugotowałam jej dość spory gar i kiedy oznajmiłam mojemu synowi, że na drugi dzień na obiad będzie to samo - stwierdził, że nic szkodzi, bo grzybowy krupnik jest OK.
Kwas buraczany. Bardzo prosty do zrobienia, a jaki smaczny i zdrowy. Można nim gasić pragnienie lub na jego bazie w zimne dni przygotowac barszcz, a w ciepłe chłodnik.
Zupa cebulowa, której korzenie wywodzą się z Francji, zawsze kojarzyła mi się z elegancją i takim wyrafinowym smakiem . Sposób przyrządzenia jest bardzo prosty a smak? Naprawdę dobry. Kto nie próbował, bardzo zachęcam.
Alternatywa dla kapuśniaku w zwykłej postaci. Dużo lżejsza kapusta włoska świetnie zastąpiła tradycyjną, a z dodatkiem podsmażonych pieczarek zupa nabrała rewelacyjnego smaku.
Zupa przygotowana przez mnie na ta okazję jest naprawdę zimowa. Rozgrzewa, syci na długo no i oczywiście smakuje. Jest idealna na długie zimowe wieczory, lub gdy wracamy zmarznięci do domu – również dzięki temu, że jest błyskawiczna, a wszystkie składniki znaleźć w domowej spiżarce.
Jest to chyba najszybsza zupa świata. I do tego bardzo smaczna, jest tylko jeden warunek: musicie lubić kminek. Ja lubię i to bardzo tak więc z chęcią wypróbowałam tę zupę.