Dziś w menu dnia soczysty, pachnący cytrusami kurczak o lekko chrupiącej rozmarynowej skórce. Szybki w przyrządzeniu, podany na sałacie i z lekko podpieczoną bagietką. Najlepiej smakuje z piwem.
Jak coś mi przypadnie do gustu to chcę natychmiast tego spróbować. Tak właśnie było z przepisem z ulotki supermarketu na to unikalne danie. Kurczak po marokańsku to super przepis dla wszystkich zapracowanych, którzy poszukują ciekawych smaków. Przygotowanie zajmuje tylko kilka minut plus czas na marynowanie i pieczenie i naprawdę warto spróbować.
Dzisiaj pokażę Wam dwie wersje koreczków, na jeden kęs, w kształcie roladek, Jedne z grillowanej cukinii, a drugie z marchewki. Nadziane serkiem ze szypiorkiem. Nie można przestać ich jeść :) Są bardzo wygodne, ponieważ cukinię i marchewkę można przygotować dzień wcześniej i po ostygnięciu zawinąć w folię aluminiową i wstawić do lodówki.
O tych 'gołąbkach' słyszałam same dobre rzeczy, a ostatnio zobaczyłam je u Joli i również zrobiłam na obiad. Bardzo nam posmakowały. Są proste i szybkie, a co najważniejsze - smaczne. Z pewnością będę wracała do tego przepisu. :)
Generalnie bardzo nam smakowały, aczkolwiek M., choć doskonale wiedział, że są to kotlety z fasoli, a nie mięsne, był nieco rozczarowany, bo wygląd i zapach dawały mu złudzenie, że to jednak mielone :D Smakiem jednak mielonych zupełnie nie przypominają, co mnie jednak zupełnie nie przeszkadza, bo fasolowo-grzybowy smak też jest OK. :)
Jedno z moich ulubionych ciast, które często piekę i na które zawsze mam ochotę. Uwielbiam połączenie kruchego ciasta, budyniu i jabłek. Fenomenalne trio:)
Każdy ma ulubione przepisy na kurczaka, mam i ja. I ostatnio do moich ulubionych przepisów na kurczaka doszedł kurczak ze śliwkami po cygańsku. Jak tylko przeczytałam składniki tego przepisu to pomyślałam, że potrawa musi smakowita i oczywiście się nie zawiodłam.
Zdecydowałam się zrobić gulasz wieprzowy z dodatkiem soczewicy i bananów, wyszperany w magazynie „Kuchnia”. W trakcie przygotowywania zmieniłam mnóstwo rzeczy, ale koniec końców efekt był bardzo, bardzo smaczny. Gulasz jest dość egzotyczny i niebanalny - jeden z najlepszych, jakie jadłam do tej pory :)
Smażona i lekko podduszona stanowi idealne danie na obiad lub kolację. Dzieci z reguły jej nie lubią ale znam również osoby dorosłe, które na samo wspomnienie o niej zachowują się jak dzieci :).
Co tu dużo pisać - są po prostu przesmaczne (...). Na śniadanie, obiad, kolację czy przekąskę w ciągu dnia. Świetnie również jako danie na wynos - na dłuższą podróż czy do pracy. Gorąco polecam.
Nie wiem czy to tylko moje dzieci tak mają, że jak coś im przypadnie do gustu to zajadają to na okrągło, dopóki nie zasmakują w czymś innym. Tak właśnie było i z tym gulaszem. Zniknął na dobre dwa lata, by nagle znowu się pojawić.