To bardzo proste danie - składa się z warzyw: kabaczek, cukinia, pomidory, dynia, cebula, czosnek i fasola żółta mamut. Wszystko pokrojone w niezbyt drobne kawałki. Najpierw na oleju podsmażyłam cebulę i czosnek.
Normalnie obchodziłabym dzisiaj imieniny, ale jakoś wszyscy się rozjechali, więc nie ma kogo zaprosić ani dla kogo piec ciasta. Podjęłam sama siebie taką lekką, letnią, pyszną sałatką.
Limonkę wyparzyć w przegotowanej wodzie. Kostki lodu pokruszyć na mniejsze kawałki. Limonkę pokroić w ósemki, wrzucić do lodu. Następnie zalać wodą mineralną i ......... myśleć o słonecznych wakacjach:)))
Przepis na marmoladę dostałam od swojej kochanej ciotki. Gdy dowiedziała się, że piszę kulinarnego bloga, pobiegła do swojej spiżarni i przyniosła zaczarowany słoik ;) Baaaaaa.... ciotka tak się przejęła zdjęciami, że natychmiast pojechałyśmy w odległy zakątek, gdzie rośnie róża. Nie powiem.... byłam po nocnym imprezowaniu i poranna wycieczka na rowerze z apartem na szyi, była nie lada gratką.
Już dawno nie jadłam tego dania. Ostatni raz chyba z 15 lat temu u babci. Babcia potrafiła zbierać w lesie kanie a potem smażyła je obtoczone w jajku i bułce tartej albo mące. Wyglądały jak schabowe ale były dużo lepsze.
Morele umyć, wypestkować, pokroić w ćwiartki. Ugotować wodę z cukrem i zalać owoce. Odstawić na 2 dni. Następnie owoce przecedzić i przelać syrop do słoja. Wlać spirytus i wódkę.
Filety łososia natrzeć solą i rozgniecionym pieprzem. Odstawić na około 30 minut. Patelnię teflonową rozgrzać, wysmarować tłuszczem, włożyć filety. Przesmażyć z dwóch stron.
Zawsze najbardziej z kruchego ciasta lubi się kruszonkę. Czasem bierze się kawałek placka właśnie dlatego, że kruszonka wygląda niezwykle apetycznie. Kusi podniebienie zapowiedzią charakterystycznej, jedynej w swoim rodzaju chrupkości i jednocześnie słodkości.
Ten przepis znalazłam ostatnio na forum CinCin dzięki Tatter i zorganizowanemu przez nią jabłkowego święta. Nigdy wcześniej nie piekłam takich zdrowych , a zarazem prostych w wykonaniu ciastek - bez jajek , bez tłuszczu , a nawet bez cukru (choć ja jednak posłodziłam je trochę miodem). Składniki można sobie dowolnie komponować - według własnego gustu i pomysłu :-)
Każda rodzina ma takie przepisy, które przechodzą z pokolenia na pokolenie - to jest właśnie taki przepis. Nie spotkałam jeszcze nikogo, kto zna tę sałatkę - oczywiście poza moją rodziną. Jeżeli lubicie wytrawne i ostre sałatki, to ten przepis jest właśnie dla Was.
To taki mały dodatek do wczorajszego święta chlebowego.Kiedy m-żonek zapytał mnie "co to jest ?" , odpowiedziałam , że ciastochleb ;-) Z nazwy chleb , ale trochę za słodki i za bogaty , jak na takie typowe pieczywo , więc bardziej zbliżony do ciasta. Ogólnie ma ciekawy smak , odrobinę piernikowy ze względu na przyprawy , jest dość ciężki i wilgotny w środku , no i całkiem zdrowy - bez żółtek , z płatkami owsianymi i marchewką :-)