Zostawiam Was dziś z błyskawiczną, pyszną zupą, którą Lucinda Scala Quinn gotowała u Marthy Stewart. Chowder z łososiem. Trochę ją zmieniłam, nie dodając bulionu rybnego, bo nie miałam. Dałam bulion warzywny. Dzięki temu zupa ma jedynie delikatny rybny posmak, tylko za sprawą łososia. Wyszła naprawdę bardzo dobra
Zajrzałam do starego zeszytu z przepisami i znalazłam właśnie tę zupę. Ostatni raz robiłam ją kilkanaście lat temu, więc najwyższy czas przypomnieć sobie, jak smakuje :)
...nie tylko dla drwali :) Nie trzeba całymi dniami ścinać drzewa, żeby zimą móc zjeść rozgrzewającą, sycącą zupę z fasolą i mięsnymi klopsikami. Wystarczy na przykład... poszaleć z psem na śniegu :)
Bardzo lubię słuchać audycji 'instrukcja obsługi człowieka' grażyny dobroń, zwłaszcza tych, w których jest mowa o wpływie sposobu żywienia na zdrowie. W którymś odcinku zalecano jeść zupy, bo pobudzają układ immunologiczny. I choć nie lubię gotować zup (choć lubię je jeść), to jakoś to mi zadziałało na wyobraźnię.
Zupa-rewelka. Nawet jeżeli nie wyleczy mojego przeziębienia, to z pewnością poprawia mi humor :) (...) W przypadku tego przepisu, choć banan jest tylko jeden i to w towarzystwie różnych innych składników, bez wątpienia gra tu główną rolę. Razem z curry. Zupa jest pyszna i trudno poprzestać na jednej miseczce.
Jakiś czas temu odkryłam w Kulinarnym Atlasie Świata Gazety Wyborczej przepis na rosyjską zupę. Nosiła intrygującą nazwę szczi, a jej podstawą była właśnie kiszona kapusta. Postanowiłam sprawdzić, czy nadal nie lubię kapuśniaku i wiecie co? W tym wydaniu mogę go jeść codziennie :)
W taką pogodę sugeruję obowiązkowo na obiad przyrządzić garnek gęstej, rozgrzewającej zupy. Taka z ciecierzycą i całą masą warzyw na pewno idealnie się sprawdzi, zastąpić może nawet drugie danie.
Odwiedził mnie dziś mój młodszy braciszek...i powiedział: zrobię Ci tajską zupę. I zrobił. Jest pyszna. Zapraszam Was więc na rozgrzewający gościnny przepis według J. :)
"A wiesz, że nawet mi smakuje. Dziwne, pomarańcza i pieczarki, hmm..." powiedział nieufnie pewien młody człowiek i zjadł do ostatniej łyżki, co nieczęsto mu się zdarza.
Uwielbiam zupy. Nieważne czy są w formie kremu czy z chrupiącymi kawałkami warzyw , uwielbiam je wszystkie:) Dziś proponuję bardzo kremową zupę z kurczakiem, szpinakiem, papryką i serem brie. Polecam!
Poczciwa grochówka - podawana na imprezach masowych i jedna z najchętniej serwowanych potraw w wojsku. Robiła największą furorę na każdym festynie i na dożynkach;-). Zawsze do wojskowej garkuchni stała największa kolejka. Pożywna, gorąca, pachnąca i obowiązkowo z wielką bułą…;-). Przygotowywana na wędzonce z dodatkiem ziemniaków, czosnku i majeranku.