Zielono - żółta, wiosenna, pachnąca, zdrowa i bajecznie smaczna sałatka, którą można zjeść na śniadanko lub do obiadu. Kiedy zobaczyłam przepis na tę sałatkę na blogu Casi nie mogłam się jej oprzeć. Sałatka pojawiła się także na blogu Kuchareczki i Edysi, a teraz czas na mnie :) Mój blog jest o słodkościach,ale myślę,że nie pogniewacie się jesli od czasu do czasu pojawią się inne smakowitości, niekoniecznie słodkie :)
W zeszłym tygodniu kupiłam duży, dorodny seler naciowy, którego część schrupałam w taki właśnie sposób, z części zrobiłam pyszną przystawkę do obiadu zaproponowaną przez Margot, a resztę zużyłam na chrupiącą i lekką sałatkę. Gdy studiowałam, jadłam ją niemal codziennie, ponieważ była stałym elementem baru sałatkowego tam, gdzie się żywiłam. Jedząc ją często, odkryłam składniki w niej zawarte i odtwarzam ją teraz w swoim domu. Smakuje bardzo podobnie.
Z ciecierzycą znam się od dawna, ale zwykle jadłam ją gotowaną na obiad. Sałatka z ciecierzycy do dla mnie nowość, a już z suszonymi pomidorami całkowicie. No, bo suszone pomidorki to ja pierwszy raz właśnie teraz spróbowałam.
Kiedys taboule kupowalam gotowe w markecie.Tutaj jest bardzo duzy wybor wiec mozna wybierac i przebierac w smakach i dodatkach.Moje ulubione taboule to to bardziej klasyczne z papryka, pomidorem i koniecznie z mieta. Bardzo lubie tez ten rzezki smak i delikatna slodycz rodzynek. Wlasnie taki smak chcialam odtworzyc gdy przygotowywalam to taboule jakis czas temu na rodzinne spotkanie.
Ha, Święta były slow, ale za bardzo food. Przez ostatnie dni prawie nie gotowałam. Chrupaliśmy owoce, ewentualnie chipsy z warzywnymi sosami. Dziś zrobiłam spaghetti, a na przekąskę sałatkę Nigelli. Nigelli, której tak nie doceniałam. Odkąd postanowiłam, że nie będę nocować w kuchni, dużo częściej sięgam po jej przepisy, które są łatwe, zabawne, smaczne. Naprawdę ich przygotowanie nie wymaga wiele wysiłku, a są na tyle atrakcyjne, że lubię nimi częstować swoich bliskich.
Zainteresowałam się tą sałatką po obejrzeniu filmu "Julie & Julia". Główna bohaterka umawia się w nim z trzema przyjaciółkami na cotygodniowe lunche z sałatką cobb w roli głównej właśnie. Każda zamawia inną wersję, pozbawioną poszczególnych składników: jest cobb salad bez jajek, bez sera, bez bekonu...
W diecie o niskim indeksie glikemicznym odpadają praktycznie całkowicie tzw. złe węglowodany, dodatkowo w fazie kiedy zależy nam na schudnięciu należy bezwzględnie unikać łączenia nawet tych dobrych węglowodanów z posiłkami tłuszczowymi.
Smakowita sałatka, która stanowi połączenie ciecierzycy, serka wiejskiego (w oryginale fety) oraz pomidorków. Bardzo dobrze smakuje z ciekawym sosem, który dodaje jej charakteru. Polecam, bo to bardzo pyszna i prosta do zrobienia sałatka.
Przeglądając książkę Kuchnia Wegetariańska Świata trafiłam na przepis na sałatkę "Waldorf" pochodzącą z Nowego Jorku. Bardzo lubię seler naciowy w sałatkach, a dodatek orzechów włoskich jeszcze bardziej mnie do niej zachęcił.