Cykoria jest warzywem zdecydowanie niedocenianym ze względu na gorzki smak, który nie wszystkim odpowiada. Ma jednak sporo zalet - przede wszystkim dobrze wpływa na trawienie, a przyrządzać ją można na wiele sposobów.
Między podawaniem lekarstw a wycieraniem nosów nie ma raczej czasu na gotowanie, ewentualnie można zrobić chudy, rozgrzewający rosołek; nie ma to jednak jak kulinarne archiwum - dziś wyciągnęłam z niego taką oto sałatkę.
Sos teriyaki to jeden z podstawowych sosów kuchni japońskiej, wykonany na bazie sosu sojowego z różnymi dodatkami (więcej można przeczytać tutaj). Do przygotowania tego szybkiego dania wykorzystałam gotową marynatę teriyaki, którą można kupić w sklepie z żywnością orientalną, można też użyć butelkowanego sosu teriyaki.
Schabik taki z pewnością docenią ci, którzy lubią jeść zdrowo, oraz mamy zmagające się z alergiami u dzieci... ja również się do nich zaliczam. Można w ten sposób przygotować również mięso z indyka, mam ochotę też poeksperymentować np. z karkówką lub szynką.
Porwij liście sałaty i rozłóż je na talerzach, następnie nałóż kawałki łososia i jajka pokrojone w ósemki. Wymieszaj składniki dressigu tak, aby powstał jednolity sos.
Dzisiaj kolejne danie, które można przygotować błyskawicznie, zwłaszcza jeżeli skorzystacie z mrożonek. Przepis zaadaptowany z książeczki "Kuchnia chińska". Uprzedzam - będzie ostro!
U nas dzisiaj reaktywacja zimy - mam nadzieję, że to jednak tylko na chwilę - a u mnie na stole kolory wiosenne. Za inspirację dziękuję mojej Siostrze :)
Przepis na tę pastę znalazłam w książce "365 potraw". Najlepiej smakuje z pieczywem razowym lub graham, ale można nią także faszerować wydrążone połówki avocado.
Z niecierpliwością czekamy na wiosnę, a ona jakoś się spóźnia! U mnie w ogródku kwitną już krokusy, ale na dworze wieje taki zimny wiatr, że z radością wracam do domu i marzę o gorącej, aromatycznej kawie. Przepis na tę pyszną kawę znalazłam na opakowaniu cukru trzcinowego.
Jest to ciekawy pomysł na zwykłe, trochę nudne pulpety - w tej wersji na pewno będą lepiej smakowały. I niech mi ktoś powie, że łatwiej i szybciej jest zrobić takie danie z sosem z torebki...
Przepis na tę sałatkę znalazłam w książce "Kuchnia włoska", a po włosku nazywa się ona insalata di riso arcobaleno. Jest pyszna i całkiem lekka. Zwróćcie uwagę na sposób gotowania ryżu - gotujemy go w sposób typowy raczej dla makaronu.
To danie powstało przypadkowo, kiedy zorientowałam się, że termin przydatności do spożycia mojej mozzarelli zbliża się ku końcowi. Wyszukiwarka, na zapytanie "kurczak mozzarella" wypluła taki właśnie przepis.
Conchiglioni to fantazyjny makaron w kształcie dużych muszli, idealnych do nadziewania. Można popuścić wodze kulinarnej fantazji :) Ja postanowiłam nadziać moje muszle szpinakiem i gorgonzolą (można ją zastąpić dowolnym serem pleśniowym).
Rozmrożone krewetki nabijaj na patyczki do szaszłyków po kilka sztuk, następnie ułóż w płaskim naczyniu. Rozgnieć czosnek, wymieszaj go z oliwą i pieprzem, polej szaszłyki i odstaw na 2 godziny do lodówki. Następnie osącz z oliwy i piecz na tacce aluminiowej na rozgrzanym grillu po 3 minuty z każdej strony.