Sałatka z kozim serem i kiełkami
U mnie w domu panuje grypa... dzieciaki leżą, a przynajmniej chwilami leżą, bo do leżenia może je skłonić tylko temperatura powyżej 39 stopni - niższa jakoś im w zabawie nie przeszkadza. Między podawaniem lekarstw a wycieraniem nosów nie ma raczej czasu na gotowanie, ewentualnie można zrobić chudy, rozgrzewający rosołek; nie ma to jednak jak kulinarne archiwum - dziś wyciągnęłam z niego taką oto sałatkę.
Składniki:
sałata (u mnie lodowa, ale może być każda inna)
100 g pokrojonego koziego sera (może być inny, pod warunkiem, że będzie ostry)
kilka suszonych pomidorów w oliwie
1 zwykły pomidor
2 gałązki selera naciowego
pół długiego ogórka
kilka oliwek, zielonych i czarnych
łyżka kaparów
garść kiełków
Dressing:
100 ml oliwy (polecam oliwę spod pomidorów suszonych)
2 łyżki octu balsamicznego
sól, pieprz
łyżka ziół prowansalskich
szczypta czosnku w proszku
Składniki sałatki dowolnie pokrój i rozłóż dekoracyjnie na płaskim talerzu. Składniki dressingu umieść w słoiczku, zakręć go i porządnie wymieszaj, tak, aby ocet z oliwą połączyły się. Polej sałatkę i posyp kiełkami.