Uwielbiam ten czas i zaluje tylko, ze nie mozna zatrzymac tych chwil na dluzej.Choc nagle czuje jakby doba byla dluzsza, bo mimo braku czasu mam czas na wiele wiecej niz jeszcze kilka dni temu. I nawet obiad moge zjesc w spokoju, rozkoszujac sie zielenia drzew, spiewem ptakow i cudownym cieplem majowego dnia.
Czasami nie trzeba się głowić by zaserwować danie pyszne i zaskakujące. Takim właśnie jest ryba smażona na aromatycznym maśle szałwiowym. Szałwia dodaje mięsu ryby ciekawego smaku, podkreśla jej delikatność, a aromat powoduje, że wręcz nie możemy się mu oprzeć.Banalnie prosty przepis na niezwykle pyszną, ale prostą w przygotowaniu rybę, której smak i aromat pobudzają zmysły.
Najlepiej smakowały jeszcze lekko ciepłe,jedzone na śniadanie, posmarowane kremowym serkiem z czosnkiem :) Od siebie dosypałam troszkę gałki muszkatałowej i pieprzu. Następnym razem dodam więcej soli, bo mimo, że feta była słona, miałam wrażenie, że jednak jest jej za mało :)
Ciastka zmiksowałam w blenderze, dodałam stopionego masła, wymieszałam i wysypałam do tortownicy (o średnicy cm), wysmarowanej masłem i wyłożonej pergaminem. Trzeba masę dobrze ugnieść i docisnąć do tortownicy. Warstwa ciastek nie może być za gruba.
Ostatnio nudziłam całej rodzinie, że chce iść na piknik. Taki prawdziwy, z kocem, koszykiem, pysznym jedzonkiem i lemoniadą. Jest to u nas w sumie taka moja fanaberia, bo jedzenie na świeżym powietrzu uskuteczniamy wyjeżdżając na weekendy, wtedy grilluję. Ale uparłam się. Ma być prawdziwy piknik. Udało się, piknik odbył się w niedzielę w parku przy pałacu w Jabłonnie. Przygotowałam menu proste, dosyć szybkie i mam nadzieję pyszne.
Takie pyszne danie, a takie nieładne zdjęcia mi wyszło :( Raz, że puree samo w sobie nie jest fotogeniczne, a dwa, że tego dnia nic mi się nie udawało: wszystko dosłownie leciało mi z rąk, nabiłam sobie dwa duże siniaki, biegnąc do telefonu i wpadając przy okazji na stół, masakrycznie wręcz przesoliłam surówkę do obiadu, a kotlety musiałam smażyć na całkiem suchej patelni, bowiem ostatnie resztki jakiegokolwiek tłuszczu w domu dodałam sekundę wcześniej do puree.
Bardzo lubię tę surówkę a jest to napewno zasługa sosu, w którym łączą się cukier i sok z cytryny. Prosty i smaczny dodatek do obiadu. Bardzo polecam a po południu zapraszam na mięsko do tej surówki.
Brzmi dziwnie? Może i wydaje się to połączeniem niemożliwym, abstrakcyjnym, ale jakie dobre i aromatyczne daje efekty. Sezon na truskawki w pełni, niestety po ostatnich burzach i ulewach są one dosyć mokre, wodniste i szybko "kapcanieją". Zostało mi trochę truskawek wczorajszych, ich wygląd nie nastrajał do zjedzenia ich solo, albo ze śmietaną. Pomyślałam, a czemu nie z kurczakiem? W końcu robię go na milion sposobów, to może być milion pierwszy.
Są takie przepisy, których składniki już na wstępie gwarantują pyszny obiad. Należy do takich połączenie miodu i musztardy. Marynatę miodowo - musztardową wykorzystywałam już kilkakrotnie i za każdym razem był to strzał w dziesiątkę. Dzisiaj polecam udka pieczone w tej marynacie, która podczas pieczenia zamienia się we wspaniały sos.
"Pinokio" to kruche, maślano - pomarańczowe ciasto zapieczone ze śliwkami, wiórkami kokosowymi i czekoladą. Niezbyt słodkie, a nawet kwaskowe. Ale smaczne! Idealne do zimnego mleka lub gorącej, słodkiej kawy.
Bardzo smaczna i znana surówka, której chyba specjalnie przedstawiać nie trzeba. Korzystałam z przepisu Dorotuś. Życzę wszystkim smacznego i miłego, słonecznego weekendu:)
Uwielbiam to danie - proste, smaczne i efektowne. Znalazłam je w książce Nigelli Lawson - Forever Summer i uwielbiam.Robię dwie wersje - z awokado i z krewetkami.Rewelacja!
Jest to niezmiernie alternatywna pizza. Samo jej zdjęcie wystarcza żeby dostrzec, że nie ma zbyt dużo wspólnego z pizzą. Mimo to bardzo nam smakowała. Przyznam również, że pierwszy raz jedliśmy creme frische przypuszczam, że osoby, które też go nie jadły mogą, jak ja wcześniej, myśleć, że smakuje on jak śmietana.
Carpaccio w mojej odsłonie to Carpaccio z polędwiczek wieprzowych. Rozwałkowanych niezwykle cienko, zamarynowanych sosem sojowym, bardzo kruchych, delikatnych i soczystych. Dla mnie rewelacja. Bardzo szybkie w przygotowaniu a jednocześnie jest to jedno z najlepiej przyrządzonych mięs jakie jadłam. Bardzo polecam.