Zapiekane jajka
Te jajka robiłam po raz pierwszy i niestety chyba po raz ostatni. Jakoś mi nie podeszły. Hmm, może inaczej. Nie były złe, mąż się nimi zajadał, ale mi czegoś w nich brakowało. Jakiegoś zdecydowanego smaku, przysłowiowej "kropki nad i". Trochę mdłe były, za mało przyprawione, trochę za dużo było w nich bułki tartej (choć i tak dałam jej mniej niż zalecano w przepisie).