Klops możemy przygotować dzień, czy dwa wcześniej (lub w ogóle przechować zamrożony), aby w Święta pokroić go w plastry i podać z sosem chrzanowym czy żurawiną.
Jajka marynowane w occie balsamicznym i miodzie to propozycja na wielkanocny stół, możecie je podać z sosem majonezowo-śmietanowym lub po prostu w sałatce.
Świąteczne śniadanie nie mogłoby się odbyć, bez pysznego, wielkanocnego żurku, z dodatkiem białej kiełbaski i chrzanu. Tego dnia zajmuje on honorowe miejsce w naszym menu i smakuje wyborniej niż zazwyczaj:)
Żurek to zupa, której nie może zabraknąć na świątecznym wielkanocnym stole. (...) Do żurku dodaję obowiązkowo wędzonkę (może to być wędzony boczek), a także białą kiełbaskę.
Klasyczna pieczeń w zupełnie nowej odsłonie. Szpinak uwielbiamy, więc użycie go wraz z kremową ricottą i drobno pokrojonym boczkiem, było starzałem w dziesiątkę:) Pyszny, niecodzienny, ale dziecinnie prosty obiad!
Zdecydowanie zaliczam się do osób, które wolą wiedzieć co jedzą…. Myślę, że czas przeznaczony na przygotowanie takiej wędliny domowej jak np. rolada z boczku jest niewspółmiernie mały w stosunku do jakości i smaku jaki można osiągnąć. Najlepiej jest – o ile to możliwe – do tej wędliny dodać chleb swojego wypieku np. szybki chleb i wtedy jest po prostu niebo w gębie !
Takiego kurczaczka warto zrobić. Po pierwsze, jest bardzo soczysty! Po drugie, obiad praktycznie "robi się sam" - mamy 2w1 (mięso+ziemniaki) i wystarczy dorobić surówkę. Trzeba tylko pamiętać o jednym: absolutnie nie podawać dzieciom!
Pozwolę sobie napisać Wam w tym poście jak ugotowałam rosół, który dziś przedstawiam. Moje podejście i upodobania co do rosołu wykształciły się w moim rodzinnym domu. Wzięłam sobie do serca rady mojej Mamy, Taty, Babci, Dziadka i Cioci. Z przepisów z innych blogów wyciągnęłam to co wydawało mi się najlepsze.
Pokusiłem się (...) o przygotowanie przepisu bazującego na zebranych informacjach i zdecydowanie muszę przyznać, że prezentowana tu karkówka jest rewelacyjna, rozpływająca się w ustach, o zdecydowanym smaku. Jeśli tak jedzą Amisze to mógłbym zostać jednym z nich.
Jeśli chodzi o pierogi to podstawa. Moje dzieci je uwielbiają, mąż po prostu je kocha - uważa, że nie ma pewniejszego dania jeśli coś trzeba zjeść w nieznanej restauracji.To chyba najczęściej zamawiana przez niego potrawa.