Dziś mam dla Was przepis na jedną ze swoich ulubionych – zdrowa , smaczna, lekka.
Śmiało mogą pozwolić sobie na nią osoby będące na diecie.
Jest świetnym pomysłem zarówno na śniadanie, jak i podwieczorek czy też kolację.
Sprawdzi się również jako dodatek na obiad – połączona z makaronem świderki tworzy danie niezwykle sycące.
Buraki obieramy i kroimy w grubsze słupki. W woku rozpuszczamy olej kokosowy, podsmażamy na nim cebulę pokrojoną w plasterki, dodajemy pastę curry i zmiażdżoną trawę cytrynową, smażymy chwilę, dorzucamy pokrojone buraki...
Następnie dajemy podsmażone pieczarki, plasterki szynki. Posypujemy serem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 250-300 stopni zależy od możliwości piekarnika i pieczemy ok 10 min.
Muszę przyznać, że jest to chyba najsmaczniejsza i najbardziej aromatyczna potrawa, którą miałam okazję robić w tym roku. Długo pieczona gicz jest cudownie miękka i charakterystycznie „kleista”. Jest to danie, które z pewnością długo będę wspominać.
Po kilku dniach spędzonych w zalewie z octu balsamicznego są prawie czarne. Świetna, atrakcyjna przekąska, mogą być składnikiem sałatek, możemy je zajadać z majonezem chrzanem i sosami jakie lubimy. Polecam!
Cebulę i pomidory pokroić w plastry, najpierw podsmażyć cebulę gdy już zmięknie dodać do niej pomidory, smażyć do czasu aż pomidory się rozpadną. Ułożyć pomidory na usmażonym chlebie i zjadać na ciepło.
Dziś mam dla Was przepis na babkę.
Babka ta jest świetnym pomysłem nie tylko na nadchodzące Święta Wielkanocne.
Niesamowicie mięciutka , puszysta , delikatna …. i wręcz rozpływa się w ustach … a aromat unosi się w całym domu!
Oblana lukrem albo obsypana tylko cukrem pudrem tworzy fantastyczny smakołyk do popołudniowej kawy!
Do upieczenia tej tarty skłoniła mnie „wizyta” w zamrażarce. Znalazłam woreczek upieczonej jeszcze jesienią dyni. Czas to był najwyższy, by ją smacznie wykorzystać!
Prezentuję dziś Wam bardzo prostą, szybką i pyszną sałatkę. Jej bohaterką jest komosa ryżowa, inaczej quinoa lub ryż peruwiański. Jest to pseudozboże, tzn roślina, która ma bogate w skrobię nasiona, lecz w rzeczywistości nie jest zbożem. Jej właściwości i wartości odżywcze od wieków są cenione w Ameryce Południowej, skąd pochodzi. Nazywana jest tam "świętym zbożem Inków".