Jeśli tak jak ja należycie do grupy truskawkoholików, którzy tymi owocami nigdy się nie przejedzą polecam lekką budyniową tartę z truskawkami w roli głównej.
Danie jest naprawdę smaczne, a do tego bardzo elegancko się prezentuje i z powodzeniem może być przyrządzony dla gości, na których chce się wywrzeć dobre wrażenie :)
To są pyszne ciasteczka owsiano - kokosowe, popularne w Australii i Nowej Zelandii. Nazwa ciasteczek pochodzi od Australian and New Zealand Army Corps (ANZAC). Legenda głosi, że przepis na nie został przygotowany w ten sposób, aby ciasteczka te przetrwały długą podróż z Australii do żołnierzy ANZAC walczących w Europie w czasie wojny światowej.
Ciąg dalszy podróży po Włoszech :) Danie, które prezentuję poniżej, jest ponoć popularne i lubiane w całym kraju, a tajemnicą jego doskonałego smaku jest użycie wysokiej jakości składników, więc użyjcie najlepszych, jakie uda Wam się dostać :)
Skoro dziś obchodzimy Dzień Czekolady, nie mogłam opublikować innego przepisu niż ten na czekoladową babkę :) Ciasto jest pyszne - delikatne, niezbyt suche, o wyczuwalnym smaku orzechów laskowych. Dodatek polewy czekoladowej jeszcze ten smak wzbogaca.
W moich sernikach na zimno lubię przede wszystkim to, że nie zawierają jajek i masła. Szybko się je przygotowuje i dają nam ogromne pole do popisu. U mnie na blogu to już piąty przepis na taki sernik. Tym razem jest o smaku pomarańczowym, mało słodki, na spodzie z gotowych biszkoptów.
Powoli ustalam wielkanocne menu i chyba już pora przygotować zakwas na żur. Chociaż nie jest to moja ulubiona zupa ani potrawa świąteczna to jednak wypada żeby w święta pojawił sie na stole.
We wczorajszym poście pisałam o niespodziance z ciasta pierogowego. Taki kolejny smakołyk z dzieciństwa - niby nic - bo tylko mąka i woda, ale jakże cudowny smak.