PODPŁOMYKI
We wczorajszym poście pisałam o niespodziance z ciasta pierogowego. Taki kolejny smakołyk z dzieciństwa - niby nic - bo tylko mąka i woda, ale jakże cudowny smak.
Jako dzieci czekaliśmy z niecierpliwością na zakończenie lepienia pierogów z cichą nadzieją, że ciasta zostanie na tyle dużo, żeby można było upiec ulubione placuszki. Muszę się teraz przyznać - gdy obawiałam się, że proporcje nadzienie-ciasto nie wyglądają korzystnie - nieraz zdarzyło mi się podjeść porządną porcję farszu gdy nikt nie patrzył.
Pieczone bez tłuszczu cieniutko rozwałkowane placki. W moim rodzinnym domu piekliśmy je na płycie pieca. W nowoczesnych kuchniach płytę pieca opalanego węglem z powodzeniem zastąpi patelnia.
Podpłomyki - placki z ciasta pierogowego - Laura SKŁADNIKI:
Z ciasta odkrajać niewielkie kawałki i rozwałkować cienko formując placuszki. Kłaść na rozgrzaną patelnię, piec na rumiano z obu stron.
Można posypać lekko solą.
Jako dzieci czekaliśmy z niecierpliwością na zakończenie lepienia pierogów z cichą nadzieją, że ciasta zostanie na tyle dużo, żeby można było upiec ulubione placuszki. Muszę się teraz przyznać - gdy obawiałam się, że proporcje nadzienie-ciasto nie wyglądają korzystnie - nieraz zdarzyło mi się podjeść porządną porcję farszu gdy nikt nie patrzył.
Pieczone bez tłuszczu cieniutko rozwałkowane placki. W moim rodzinnym domu piekliśmy je na płycie pieca. W nowoczesnych kuchniach płytę pieca opalanego węglem z powodzeniem zastąpi patelnia.
Podpłomyki - placki z ciasta pierogowego - Laura SKŁADNIKI:
- mąka (zwykła pszenna lub pszenna pp)
- woda
- sól
Z ciasta odkrajać niewielkie kawałki i rozwałkować cienko formując placuszki. Kłaść na rozgrzaną patelnię, piec na rumiano z obu stron.
Można posypać lekko solą.