Galaretka Arbuzowa
Mniej więcej do ósmego roku życia światem rządzą proste i jasne reguły. Potem zaczynają się schodki. A po osiemnastym roku życia, to nie pomoże już nawet trzymany za ucho pluszowy zając. Miałam kiedyś takiego zielonego zająca z kokardą. Miodzik, zwało mu się. Z czasem Miodzik, wraz z wieloma swoimi przyjaciółmi, trafił na moje prywatne cmentarzysko zabawek. Czy właśnie wtedy przestałam być dzieckiem?