Łosoś Butterfly i jaśminowy ryż
Dziś po południu miało miejsce miłe spotkanie z innymi blogerkami, przy gotowaniu oczywiście. Było dużo śmiechu przy powitaniu, no bo jak tu się przedstawiać, po imieniu, czy nickiem? ;-))) Tym sposobem poznałam Komarkę, Edysię, Ninę, Amber, Tilli, Zemfiroczkę i drugą makaroniarę i jeszcze cały tłum innych, miłych dziewczyn (i zaliczyłam wpadkę z zamianą nicków ;-).