Chałka z makiem
Miałam bardzo długą przerwę w pieczeniu chałek i bułeczek ( o chlebie już nie wspomnę...). Są to wypieki, których przygotowanie wymaga trochę czasu, a tego ciągle mi brak. Gdy zobaczyłam u Majanki przepis na chałkę z makiem, twardo postanowiłam, że w najbliższym czasie też taką upiekę.
Przepis różni się nieco od tych, które miałam okazję testować do tej pory. Przede wszystkim nie jest to chałka maślana - zamiast masła do ciasta dodaje się olej. No i smak ma zdecydowanie wytrawny - niewiele w niej cukru, za to dość dużo soli ( oczywiście jak na chałkę :) ). Dzięki temu pasuje do niej i żółty ser , i dżem :)
W oryginalnym przepisie Tatter jest mowa o trzech chałkach - ja ( tak jak Majanka ) zrobiłam 1 dużą chałkę z połowy podanych składników.
Składniki :
- 330 g białej mąki pszennej wysokoglutenowej
- 670 g białej mąki pszennej chlebowej
- 55 g cukru
- 75 g żółtek
- 140 g jajek
- 75 g oleju
- 320 g wody
- 19 g soli
- 25 g świeżych drożdży
- 3 czubate łyżeczki suchego maku
do posmarowania :
- żółtko roztrzepane z łyżką wody
Składniki ciasta wymieszać w misce. Wyłożyć na blat i zagnieść dość ścisłe ciasto. Zostawić je w ciepłym miejscu na 2 godziny , odgazowując delikatnie po 1 godzinie.
Następnie podzielić ciasto na 9 kawałków [u mnie 3 - robiłam z połowy porcji], ukształtować lekkie kule i zostawić je pod przykryciem na 15 minut. Z każdej kuli utoczyć wałek, a z wałków zapleść warkocze (każdy z 3 wałków). Ułożyć na naoliwionej blasze i odstawić do wyrośnięcia na 1,5 godziny.
Wyrośniętą chałkę posmarować żółtkiem roztrzepanym z łyżką wody. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 195°C i piec przez ok. 20 minut. Po 15 minutach pieczenia wyjąć chałkę z piekarnika , posmarować jeszcze raz żółtkiem z wodą i z powrotem wstawić do piekarnika.
Po upieczeniu ostudzić na kratce.