Jajko rozetrzeć widelcem, dodając powoli mąkę. Doprawić lekko solą. Ciasto ma mieć konsystencję lejącą. Ciasto możemy przelewać do zupy przez lejek lub widelec. Mają powstać delikatne kluseczki.
W garnku rozgrzać masło, wrzucić cebulę, zeszklić. Dodać marchewkę i ziemniaki, chwilę poddusić, zalać mlekiem. Dodać soli do smaku. Dolać tyle wody, żeby warzywa były zakryte, dosypać kaszkę mannę, gotować do miękkości, mieszając co jakiś czas, żeby kaszka się nie przypaliła.
Dzisiejszy nasz obiad zalicza się do tych zdecydowanie letnich. Smaczna zupka o pięknym zielonym kolorze, pełna młodych warzyw i koperku. Robi się ją naprawdę ekspresowo, bo młoda włoszczyzna nie wymaga zbyt długiego gotowania...Podpatrzona u mamy ostatnimi czasy, bo sama nigdy jej jeszcze nie gotowałam..dziś był ten pierwszy raz i na pewno nie ostatni, bo wyszła naprawdę pyszna :)
Zupa koperkowa z ryżem lub grzankami to dla mnie nowość. Moja Mama zawsze robiła ją z młodymi ziemniakami i warzywami (i zawsze na mięsie:) ja natomiast z kluseczkami grysikowymi z dodatkiem smażonej cebulki. W każdej wersji smakuje pysznie, chociaż ja najbardziej uwielbiam z dodatkiem kluseczek:)
Na oliwie podsmażyłam posiekany czosnek i cebulę. Dodałam pokrojoną w kostkę cukinię - wymieszałam, podsmażyłam chwilę. Następnie dodałam pomidory - bez skóry, pokrojone w kostkę. Dodałam przyprawy. Podsmażyłam, zmniejszyłam ogień i dusiłam na bardzo małym aż warzywa zmiękły. Zalałam całość rosołem i zagotowałam - następnie na małym ogniu gotowałam ok 20 minut. Na koniec dodałam posiekanej natki. Gotowe.
Ostatnio zabrałam się za zupę ale jak zwykle w trakcie gotowania okazało się że czegoś nie mam. Tym razem brakowało mi ziemniaków. Ponieważ zupa była już nastawiona, po zastanowieniu się pomyślałam, że do odważonej już kapusty dodam trochę ryżu. Efekt wyszedł mi bardziej niż smaczny. Polecam taką zupę.
Przyznam szczerze, że zup nie robię zbyt często. Ale gdy już się zdecyduję, i gorąca paruje na talerzu, to zawsze mam to nieodparte wrażenie, że to ‘takie pyszne, muszę k o n i e c z n i e robić częściej’ :) A już na pewno myślę tak zawsze , ilekroć zrobię tą zupę.Jest naprawdę fantastyczna! Bardzo, bardzo polecam.
Dla urozmaicenia domowego menu oraz poprawy humoru po kolejnym ponurym dniu zrobiłam zupę pomidorową ale nie z makaronem czy ryżem a z galuszkami. Pyszne kluseczki, które już kiedyś świetnie sprawdziły się w tym węgierskim daniu, tym razem posłużyły jako dodatek do zupy.
zupa cebulowa chodziła za mną od dawna. co jakiś czas trafiałam na przepis jakiś, ale żaden do mnie nie przemówił. żaden - aż do chwili, kiedy znalazłam TEN właśnie. w każdej zupie czegoś mi brakowało, a w tej - niczego. więc - jest. przed wami - pyszna, gęsta zupa cebulowa.
Tarator – bułgarski chłodnik. Jadłam go podczas zeszłorocznych wakacji, w Bułgarii oczywiście ;) Bardzo mi posmakował, aż się sama zdziwiłam, bo koperku nie lubię, a jednak do tej potrawy bardzo pasuje i świetnie komponuje się z ogórkiem i... orzechami.
Przepisów na tą popularną i lubianą zupę jest bez liku ale ja dzisiaj odwołuję się do przepisu, który pochodzi z wiekowej już książki pt.: „ Ilustrowany Kucharz Krakowski dla oszczędnych gospodyń” wydanie dziewiąte z około 1900 r
Żurek w chlebie robi się coraz popularniejszy. Niestety, w kilka dni po Wielkanocy na obrzeżach miast, tudzież na śnieżkach w parku, spotkać można sterty niezjedzonego, okrągłego chleba... cóż za marnowanie jedzenia! Jest to wynik tego, że kupne chlebki są zwykle mega-duże i żaden biesiadnik nie jest w stanie go zjeść...
Zupa ta wydaje się być raczej jesienna, ale doszłam do wniosku, że pora zacząć robić “sprzątanie” zamrażarki przed letnim sezonem i spożytkować jakoś te moje zapasy dyni.