Dziś przedstawiam przepis na bardzo przyjemny dodatek do dania głównego. Czerwona kapusta duszona z miodem i sokiem pomarańczowym, idealny dodatek w szczególności do mięs.
Ostatnio moim głównym pożywieniem są sałatki i coraz bardziej mi się to podoba. Nie tylko z powodu znacznie lepszego samopoczucia, a też dlatego, że nie muszę poświęcać tyle czasu na gotowanie.
Ta kapusta jest bardzo aromatyczna, pachnie cynamonem i goździkami. I jest naprawdę słodka, nie tylko z nazwy , a to za sprawą słodkiego jabłka, miodu i rodzynek.
Lubię kwaśną kapustę, ta była dla mnie trochę za mało kwaśna ( kupowałam na kiermaszu) , musiałam ją więc nieco podostrzyć. A efekt był smakowity, mocno koperkowy, więc polecam.
.Przepis z serii expresowych.Kapusta mocno chrupiaca i naprawdę smaczna.Tak przygotowana zawiera też dużo więcej substancji cennych dla naszego zdrowia.
Już od dawna robię gołąbki w domu, lecz nie było do tej pory okazji do podzielenia się z Wami moim przepisem. Moja mama robi gołąbki bardzo podobnie, lecz używa do tego tradycyjnej białej kapusty. Gdy ja spróbowałam zrobić z je kapustą włoską to już nigdy nie wrócę do tradycji. Dodatkowo w moim rodzinnym domu gołąbków nie podawało się z sosem pomidorowym ani z ryżem, dlatego i ja nie będę tego robić. Uważam, że takie są najlepsze!
Czerwona kapusta,zwana też modrą to środkowo - europejski klasyk. Wspaniały,energetyzujący swym kolorem i pyszny dodatek do obiadu. Szczególnie teraz w listopadzie, gdy na stołach króluje gęś jest wręcz niezastąpionym dodatkiem do wszystkich dań z gęsiny.
Pomysł na dzisiejszą sałatkę zrodził się w trakcie zakupów. Wkładając do koszyka produkty zobaczyłam, że same się do mnie uśmiechały mówiąc "zrób z nas sałatkę". Początkowo chodziła mi po głowie bordowa wersja Coleslaw z pieczonymi burakami, grantem i czerwoną kapustą. Robiłam podobną jakiś czas temu i wyszła całkiem niezła. Mam jednak w domu dzisiaj gości, w tym koleżankę wegankę, dlatego szybko zmieniłam dla niej plany i przygotowałam sałatkę w odsłonie wegańskiej.
Jest to moje największe odkrycie kulinarne, potrawa ta absolutnie zaskoczyła mnie swoim smakiem i aromatem i to bardzo, bardzo pozytywnie. Nigdy do tej pory nie jadłam zupy z czerwonej kapusty, ba nawet nigdy nie słyszałam o takiej zupie. Gdy przeczytałam w "Kulinarium"Tessy Capponi-Borawskiej, że takowa istnieje i jak bardzo zachwyca smakiem, postanowiłam spróbować.
Kapusta pekińska - często robimy z niej surówkę ale przeszkadza domownikom twarda biała jej część, a że szkoda było jej wyrzucać to wpadałam na pomysł aby ją usmażyć z dodatkiem octu balsamicznego i sosu sojowego oraz ziół świeżych lub suszonych - w zależności co akurat mam pod ręką.
Najłatwiejsza i najszybsza w przygotowaniu, bo lużne główki z kędzierzawymi liśćmi łatwo pokroić i w 10 minut możesz podać duszoną jarzynkę. Świetny dodatek do każdego drugiego dania.
Dzisiaj kolejna bardzo smaczna surówka dopełniająca dania obiadowe. Połączenie kapusty z kruchą papryką jest praktycznie samo w sobie skazane na sukces, ale dopełnione jeszcze sosem czosnkowym doskonale zaostrza i wzbogaca smak.
Jedzenie kapusty pekińskiej to samo zdrowie. Kolor na to nie wskazuje, ale posiada multum beta-karotenu, także mnóstwo mikroelementów wspierających nasze zdrowie. Najczęściej przygotowujemy z niej surówki. Bardzo dobrze smakuje również smażona z patelni lub woka, wówczas wydobywa swój naturalny słodki smak.