Obowiązkowo jesienią muszą być grzyby . W tym roku dość późno się za nie zabrałam - nie byłam co prawda na grzybobraniu , ale dostałam w prezencie sporą torbę grzybów . Najładniejsze powędrowały do marynowania , pozostałe zrobiłam duszone ( część z nich zamroziłam "na zaś" ) .
Kiedy wyrośnie zagniatamy je jeszcze raz dodając trochę aromatu pomarańczowego.Odstawiamy do ponownego wyrośnięcia. Gdy wyrośnie bardzo delikatnie odrywamy niewielkie ilości ciasta, robimy placuszki, wkładamy w nie niewielką ilość dżemu, dokładnie zaklejamy i robimy zgrabne kuleczki. Odkładamy na ściereczki wysypane mąką i czekamy aż wyrosną.
Dziś urodziny Magdy, w związku z tym wczoraj odbyło się dmuchanie świeczek na torcie.Niestety zamiast skorzystać z jakiegoś wypróbowanego przepisu, pokusiłam się o eksperyment, i nie byłam do końca zadowolona z rezultatów...
Kotlety z piersi lekko rozgnieść, obtoczyć w jajku, bułce tartej i posiekanych orzechach włoskich. Usmażyć na maśle. Równie fajnie smakują z płatkami kukurydzianymi.
Drożdże zalewamy ciepłą wodą, nie mieszamy (ile się rozpuści, tyle będzie wystarczająco), wlewamy na mąkę i wyrabiamy aż ciasto będzie odchodziło od rąk (powinno być dość miękkie).
Mięso pokroić w plastry. Czosnek obrać i przecisnąć przez praskę. Natrzeć mięso z dwóch stron. Posypać solą, pieprzem i ziołami.Odstawić na godzinę do lodówki. Cebulę obrać, pokroić w plastry i położyć na mięsie.Układać w formie natłuszczonej olejem.
Co zrobić z ziemniakami, które zostały z obiadu? Koniecznie trzeba podłączyć sie do internetu i szukać, węszyć, niuchać:))))) Na pewno coś znajdziecie. Miałam zbyt mało ziemniaków ,żeby zrobić kopytka czy też knedle. Powęszyłam i wpadłam na ulubionego bloga dorotus76. Wyśmienita strona, wspaniałe słodkie przepisy i fantastyczne zdjęcia. Co tu dużo mówić! Jest boginią wypieków!!!!
Ostatni słoik kiszonych ogórków , wytachałam ze spiżarni. Została tylko marynowana dynia, którą tylko ja zjadam:( aaaa i jeszcze pasteryzowana dynia, która miała być dla mojej Papryki. Jednak maleństwo gardziło dynią, zrobioną przez mamę i pluło na odległość 1 metra. W tym roku spiżarnia będzie uboga.
Wiecie co sobie uzmysłowiłam?że nie opublikowałam tu przepisu na moją tarte jesiennąNadrabiając zaległości niniejszym zapowiadam miss tej jesienni w mojej kuchni (tu prosimy o famfary, trąbki, oklaski itd ;)
Jeżeli mięso zacznie się przypiekać, a w środku będzie surowe, można nakryć je folią aluminiową. A jak sprawdzić, czy mięso jest surowe? Najlepiej nakłuć je patyczkiem (takim do szaszłyków), jeżeli wypływa z niego przezroczysty sok, to jest już upieczone.
Obiad w pół godziny, najlepszy kiedy wracam do domu i czuję, że w sumie fajnie by było coś zrobić dla Niego. Pomagam sobie wtedy korzystając z gotowych dań z paczki, w tym przypadku zupy cebulowej.
Krem ten lubię podawać z owocami. Doskonale pasują do tego owoce miękkie jak nektarynki, truskawki, brzoskwinie. We włoskiej restauracji podawali go często z suszonymi figami namoczonymi w winie Porto - super. Ale też z truskawkami całkiem nieźle gościom smakowało.
Ostatnio jedna pani gratulowała mi ślicznego brzuszka. Myślała, że powiększy nam się rodzina. Kurwaaaaaa mać!!!! Myślałam ,że ją zastrzelę!!!! Nie! To nie jest brzuch ciążowy!!! To jest moje obżarstwo. Straciłam ochotę na dalszą rozmowę. Straciłam humor na resztę dnia. Poczekaj babo! Kiedyś ja ci sprawię komplement.Brrrrrrr.....