W przypadku ryb sprawdza się ten sam schemat- nie ma to jak panierka! Tym razem zamieniłam ją jednak na pełną smaku i ziołowych aromatów wytrawną kruszonką.
. Gwarantuję Wam, że sernik niesernikowaty z samodzielnie robionego sera smakuje zupełnie inaczej niż te, które robimy na kupnym twarogu. Jest delikatny, kremowy i po prostu… trzeba spróbować!
Ten orzeźwiający przerywnik ,szczególnie wytrawny, podajemy po gorącej przystawce, a przed daniem głównym. Awangardowi kucharze serwują sorbety pomidorowe, ogórkowe, buraczane i ziołowe. Słodsze sorbety jemy na deser i nie liczymy kalorii, bo zawierają ich dużo mniej niż lody i torty.
W tym czasie pokazane jest dosłownie wszystko, każdy etap przygotowywania faszerowanych papryk dlatego odtworzenie przepisu było w tym przypadku bardzo proste. Efekt jest rewelacyjny i ja na pewno będę wracać do tego dania bardzo często.
Każdy kulinarny purysta, zarzuciłby nam pewnie, że cóż to za babka, skoro pieczona bez dodatku drożdży. Niby racja; umówmy się jednak, że tym razem nazywamy to ciasto babką ze względu na charakterystyczny kształt...
Przekąska idealna dla nieproszonych gości - dlaczego?
Babeczki śmialo możemy przygotować na "zaś", pozostawić w kartonowym pudełeczku i przechowywać nawet tydzień.
Ciasto na początku nie wzbudzało mojego zaufania i, szczerze mówiąc, spodziewałam się zakalca; ale nie - ciasto wyszło idealne. W przygotowaniu przypomina ciasto kruche, świetnie się wałkuje, zupełnie się nie klei. Po upieczeniu smakuje jak ucierane - miękkie i pyszne. Do tego słodko-kwaśny morelowy dżem wymieszany z orzechami, które są tutaj dobrze wyczuwalne, ale nie dominują (czego też się obawiałam). Subtelna nuta rozmarynu podkręca całość i sprawia, że ciasto smakuje naprawdę wyjątkowo. Lukier z odrobiną alkoholu nadaje ciastu charakteru, i uwierzcie mi, ciężko poprzestać na jednym kawałku.
Obrać owoce khaki i pokroić w cienkie plasterki. Obrać cebulę i pokroić na cienkie półksiężyce. Pokroić w rzodkiewkę cienkie plasterki. Poszatkować drobno pietruszkę. Ułożyć całość na talerzu, polać oliwą i oprószyć grubo mielonym pieprzem.
Choć pewnie wszystkim dobrze znany to jednak nieco inny, bo kokosowy. A dodatek Malibu nadaje mu wyrazistości. Dla kontrastu i podkreślenia smaku pomarańcze, których teraz nie brakuje. Niby nic takiego, a jednak smakuje i poprawia humor.
Słodko … bardzo słodko … bardzo słodko i kalorycznie ….
Ale mam nadzieję że nie zniechęci Was to do spróbowania tego przysmaku – gwarantuję , że taka słodycz raz na jakiś czas nie zaszkodzi , a wręcz przeciwnie : zaspokoi ochotę na słodycze na długi czas.
Smaczny ryż o kokosowym posmaku, który doskonale pasuje do potraw kuchni azjatyckiej czy karaibskiej. Świetnie łagodzi smak mięs w ostrym sosie. Tak było w tym przypadku – kokosowy ryż podałam do wieprzowiny vindaloo, na którą przepis pojawi się już wieczorem ;)
Kiedy je wczoraj upiekłam - a wykorzystałam moment wyjścia moich chłopaków na rower - niespodziewałam się, że wyjdą tak przepyszne! Są idealne na jeden kęs, - wyjątkowy, czekoladowy, zachwycająco pyszny kęs! Sięga się po drugą, trzecią, czwartą.... nie można przestać!
Jeśli nie macie pod ręką urodzinowej Mamy, śmiało możecie przygotować takie z okazji Dnia Kobiet. Albo z jakiejkolwiek innej. Albo zupełnie bez okazji - takie są pyszne, że zawsze znikną szybciutko.