Ot, taki długi tytuł sobie wymyśliłam :) Muffinki powstały z myślą o Cytrusowej Chwilce zaproponowanej przez Tatter. Wzorowałam się na przepisie Cudawianek na muffinki pomarańczowo-migdałowe. Moje wyszły inne, ponieważ dodałam do środka czekoladę miętową połamaną na kawałki.
Nie wiem tylko, dlaczego wyszły mi takie jasne, ale i tak smakują pysznie, a najlepszym na to dowodem jest, że dziś Synek zapytał mnie czy jeszcze są takie muffinki, bo bardzo chciałby zjeść właśnie taką. Nie ma rady, trzeba zrobić jeszcze raz ;) Chętnie je zrobię!
Zdrowe, pożywne muffinki z przepisu Dorotus. Bardzo gorąco je polecam, dzieci je lubią i dorosłym smakuje :) Są pachnące, a najlepsze jeszcze takie lekko ciepłe, świeżutkie. Zachęcam do spróbowania :)Czyż ta muffinka nie wygląda jak ufo ?
Pyszne, cytrusowe, z wyczuwalnymi gdzieniegdzie ziarenkami maku. Jedne z lepszych jakie udało mi się upiec. Niby takie proste, bez żadnych dodatków w postaci czekolady, owoców, bakalii...A jednak to w prostocie czasami tkwi siła.
W ramach eksperymentu i z racji braku innych owoców w domu upiekłam dziś muffiny z kiwi. Przepis znalazłam na blogu 21st Century Schozoid Kitchen.A oto mój wypiek :)
Kiedyś robiłam już podobne muffiny. Jednak w tamtym przepisie trzeba było używać miksera , a tutaj tylko łyżki , jak przy typowych muffinach. To oczywiście nie jedyna różnica , bo składniki też są nieco inne. Czy musi być dżem truskawkowy ?
Wreszcie miałam jednocześnie chwilkę czasu, ogromną ochotę na coś słodkiego oraz gościa. Zrobiłam więc szybki przegląd lodówki i zamrażarki. Rzut oka na zegarek. Zdążę! Uff!
Dzień dziecka nie może się obyć się bez słodkości. Coś co może zrobić każda zapracowana mama po powrocie do domu to muffinki. Przygotowanie ciasta zajmuje chwilę, pieczenie 20 minut. Więc zanim obiad się zrobi" to muffinki będą gotowe.
Kolejne muffiny w dość krótkim czasie, jakie się u mnie pojawiły, a w planach mam jeszcze jagodowe ;) Muffinki są idealne, gdy nie ma się zbyt wiele wolnego czasu, bo robi się je tak szybko i łatwo :)
Smaczne, aromatyczne ciasto wypełnione kawałkami suszonych słodkich śliwek oraz chrupiących orzechów włoskich. Tak pokrótce można opisać smak tych babeczek. Ich ciasto jest nieco zbite, brązowawe od ciemnego cukru, pięknie pachnie cynamonem.
Muffiny podczas diety? Ależ owszem, czemu nie - jeśli część mąki zastąpimy otrębami, w charakterze dodatków wybierzemy owoce, a do tego jeszcze skorzystamy ze zdrowej mąki - np. razowej lub orkiszowej, możemy zjeść z czystym sumieniem muffinkę na śniadanie.
Najprościej i najszybciej jest upiec muffiny. Ponieważ jak zwykle zalegały w koszyczku z owocami dwa mocno przejrzałe banany (jak jest ich dużo to wszyscy jedzą, jak zostaną tylko dwa to nikt ich nie tknie) z oszczędności wykorzystałam właśnie je. Dodałam jeszcze zmielone orzechy laskowe i kropelki czekoladowe oraz mąkę pełnoziarnistą, a zamiast masła zastosowałam mój ulubiony olej Kujawski. Wyszły rewelacyjne. Zdrowe, soczyste i mocno czekoladowe. Po prostu pyszne. Polecam