Mięso umyć, wytrzeć papierowym ręcznikiem, delikatnie ponacinać skórę. Natrzeć solą i czerwonym pieprzem. Posmarować olejem, dodać listki laurowe( 3/4 szt.), zawinąć w folię i odstawić do lodówki na kilka godzin.
Dla eksperymentu jednego fileta zmieliłam przez maszynkę. Te paluchy nie miały powodzenia, bo zrobiły się niczym guma. Dobrze, że szarańcza moich kotów mniej wybredna;)
Rewolucji nie będzie:) Przepis podawałam w ubiegłym roku. Mam dwie lewe ręce do wypieków. Ciasta i inne słodkie frykasy są, gdy totalna palma odbija Trufli. Rurki piekłam w lipcu.....zdjęcia już historyczne;) Przepis zaczerpnięty z galerii potraw (Hani-2). Jedynym moim dodatkiem jest polewa czekoladowa
W zależności jak bardzo chcecie mieć kwaśny kapuśniak, warto wodę wlewać po trochu do reszty składników. Ja część wody wylewam, bo nie lubię nadmiaru kwasu w zupie. Ale to rzecz smaku;)
Borowiki oczyścić z piachu, pokroić w plastry, umyć. Cebulę obrać, pokroić w drobną kostkę, zeszklić na maśle. Dodać pokrojone grzyby. Dusić pod przykryciem około 10 minut, następnie zdjąć pokrywkę. Przesmażyć grzyby tak, żeby nadmiar wody wyparował. Pod koniec dodać śmietanę i wymieszać.
Miałam problem z nazwą zupy. Do tej pory mam mieszane uczucia czy właściwie podpisałam przepis...no cholera żurem to nie jest, barszczem ...przez grzybki i można powiedzieć ,że coś z barszczu ma.....zupa ziemniaczano-grzybowa.....ale zakwas jest w niej........,itd.To teraz zagadka. Co kucharz miał na myśli?;) Może ktoś doradzi jak tą moją zupinę nazwać? Mogę tylko powiedzieć, że jest rewelacyjna.
Kapustę ugotować do miękkości, odcisnąć z wody, drobno pokroić. Cebulę obrać, pokroić w kostkę, przesmażyć na oleju. Ugotowane mięso zmielić przez maszynkę (grube sito). Dodać do cebulki i chwilkę przesmażyć. Połączyć z kapustą, doprawić do smaku solą i pieprzem.
Cebulkę obrać, pokroić w kostkę, przesmażyć na oleju. Dodać drobno pokrojone grzybki i dusić. Kapustę ugotować, odcisnąć z wody, drobno poszatkować. Mięso przekręcić przez maszynkę. Połączyć wszystkie składniki, dodać bułkę tartą, doprawić do smaku solą i pieprzem. Dokładnie wymieszać.
Mięso umyć, pokroić w dużą kostkę. Włożyć do miski, doprawić do smaku solą, pieprzem i czerwoną papryką. Skropić olejem i wymieszać. Odstawić do lodówki na kilka godzin.
Pory oczyścić, odkroić zielone liście, dokładnie umyć, pokroić w plastry. Na patelni rozgrzać pół kostki masła. Wrzucić pokrojone pory i lekko poddusić. Ziemniaki obrać, umyć, pokroić w kostkę, wrzucić na patelnię i poddusić. Do garnka z wywarem wlać pory i ziemniaki.
Przepis zaczerpnięty z bloga Abbry: http://mojekucharzenie.blox.pl Od roku przymierzałam sie do upieczenia tych ciasteczek. Tym przepisem chcę zareklamować "weekend korzenny" organizowanym przez Ptasie.
Cebule obrać, pokroić w plastry, wrzucić na rozgrzany tłuszcz. Grzyby obrać, umyć, pokroić na mniejsze kawałki. Wrzucić do cebulki, dusić do odparowania wody. W nadmiarze sosu namoczyć bułkę. Następnie grzyby i bułkę zmielić przez maszynkę.
Z tego przepisu ulepiłam 85 mikroskopijnych uszek. Nie zważyłam grzybów, więc w przepisie napisałam około 30 dag. Farszu wystarczyło ale bez podjadania z miski;)
Fasolę przebrać i wypłukać. Wsypać do garnka, zalać wodą i odstawić na całą noc. Kapustę pokroić na mniejsze kawałki, zalać wodą i ugotować z odrobiną kminku. Odcedzić z nadmiaru wody.