Chyba pierwszy makaronowy przepis na aleglodomorku. I wcale nie znaczy to, że nie jadam makaronów! Mam nadzieję, że z czasem pojawi się ich u mnie coraz więcej :)
Kurczaka pokrojonego na kawałki i obtoczonego w przyprawie smażymy szybko na rozgrzanym oleju. Gdy ostygnie dodajemy kukurydze, pokrojone w większą kostkę ogórki i jogurt. Schładzamy. Podajemy z bagietką, pitą, z czym lubicie.
Dodatkiem dzisiejszego chleba na zakwasie mieszanym są 4 sery. Mam słabość do serów, a gdy otwierając lodówkę zobaczyłam, że mam kawałek sera koziego, parmezanu, brie i mozzarelli, uznałam, że wspaniale będą smakowały w chlebie.
To danie zaskoczyło mnie swoim smakiem, chociaż prostota przepisu wcale na to nie wskazuje. Efekt połączenia tych składników jest wyjątkowo udany i śmiało mogę stwierdzić, że na pewno jeszcze przygotuję taki makaron na jakiś szybki obiad.
Dziś kakaowe muffiny z borówką amerykańską i kawałkami czekolady. (...) Smaczne, puszyste ciasto, najlepsze zaraz po upieczeniu. Następnego dnia lekko się obsusza z zewnątrz ale w środku zachowuje świeżość. Myślę że to ciekawa kombinacja.
Spring rolls w wiosennym, nietypowym wydaniu. Szparagi owinięte plastrami wędzonego łososia,zawinięte w delikatne arkusze papieru ryżowego. Lekka, smaczna i zdrowa przekąska na ciepłe dni, którą można dowolnie modyfikować.
Mimo, że nie jestem piwoszem, do chleba dodałam piwo pszeniczne. Moim zdaniem świetnie wpływa na miąższ, nie przebijając się z intensywnym, piwnym aromatem.
Szybki i smaczny obiad – w sam raz dla tych, którzy nie mają czasu lub ochoty na siedzenie w kuchni ;) To przykład na to, że botwinka nadaje się nie tylko do zupy.
Podstawą dania jest makaron „anielskie włosy” lub spaghetti. Do przygotowania sosu wykorzystuje się dużo zielonych wiosennych warzyw oraz śmietanę, bulion drobiowy i parmezan.
Rzadko (...) wykorzystuję włoską mąkę typu semolina do wypieków chlebowych. Zwykle służy mi przy produkcji domowego makaronu, lub pizzy. To ona sprawia, że makaron jest elastyczny i „świecący”. Dzięki użyciu wspomnianej mąki chleb jest zbity, więc polecam go miłośnikom takich bochenków.
Formujemy kulki wielkości śliwki i układamy na stolnicy do wyrośnięcia. Układamy na sitku do gotowania na parze i gotujemy - parzymy ok 15 min. Podajemy z sosem grzybowym.
Cupcakes nie tylko mają wiosenny, 100% naturalny kolor, lecz również bardzo fajnie smakują. Zapewniam, że szpinak w ogóle nie jest wyczuwalny! Nawet mój Połówek, który do szpinaku ma stosunek wybitnie sceptyczny, wcinał jedną babeczkę za drugą ;)
Zniknęły niemal szybciej, niż się piekły. Krem przygotowałam na bazie serka kremowego, połączonego z bitą śmietaną i cukrem waniliowym. Nie jest słodki, ale dobrze współgra ze słodkimi babeczkami. Całość bardzo mi smakowała - delikatne, mięciutkie, wilgotne babeczki, w których smak szpinaku nie jest wyczuwalny ani trochę, za to kolor jest powalający.