Chleb 4 sery na zakwasie mieszanym
Początkowo chleb ten miał być pieczony na zakwasie pszennym. Tak się jednak złożyło, bo w momencie, w którym chciałam przygotowywać ciasto, zostało mi trochę aktywnego już zakwasu żytniego. Dlatego postanowiłam zakwas pszenny połączyć z żytnim, podobnie jak w przypadku tej ciabatty, czy tego chleba.
Jeśli używacie tylko jednego zakwasu to oczywiście w takich samych proporcjach możecie zrezygnować z jednego na rzecz drugiego. Jedyne co się zmieni to smak chleba.
Dodatkiem dzisiejszego chleba na zakwasie mieszanym są 4 sery. Mam słabość do serów, a gdy otwierając lodówkę zobaczyłam, że mam kawałek sera koziego, parmezanu, brie i mozzarelli, uznałam, że wspaniale będą smakowały w chlebie. Nie od dziś wiadomo, że z serem świetnie komponują się winogrona, ale także żurawina i to właśnie jej suszona wersja znalazła się też w bochenku. Sery w trakcie pieczenia pięknie się wtopiły w miąższ chleba, nadając mu niepowtarzalnego smaku. Spróbujcie go sami
Chleb 4 sery na zakwasie mieszanym Autor: Tosia Czas przygotowania: 6 godziny Czas pieczenia: 40 minut Całkowity czas: 6 godziny 40 minut Porcje: 1 Składniki- 120 g aktywnego zakwasu żytniego
- 100 g aktywnego zakwasu pszennego
- 150 g mąki orkiszowej typ 2000
- 550 g mąki pszennej typ 650 lub 750
- 150 g serów (u mnie: parmezan, brie, ser kozi i mozzarella)
- 50 g suszonej żurawiny
- 1,5 łyżeczki soli
- łyżeczka cukru
- 400 ml mleka + 100 ml wody
- Aktywne zakwasy mieszamy ze sobą w misie, dodajemy mąkę orkiszową i przesianą mąkę pszenną. Żurawinę zalewamy wrzącą wodą i zostawiamy na kilka minut, następnie odsączamy i wrzucamy do misy.
- Do suchych składników dodajemy również sól i cukier. Sery drobno kroimy lub ścieramy na tarce i dodajemy do pozostałych składników.
- Do rondla wlewamy mleko i wodę, podgrzewamy na małym ogniu, aż płyn będzie letni.
- Letnie mleko z wodą zaczynamy wlewać do misy ze składnikami i powoli wyrabiać ciasto. Po ok. 4-5 minutach ciasto będzie już dobrze wyrobione, ale może kleić się do rąk. Przekładamy je do oprószonej mąką misy lub zostawiamy w tej, w której było. Misę przykrywamy folią spożywczą lub ściereczką i stawiamy w ciepłym miejscu na 2 godziny.
- Podrośnięte ciasta wyciągamy na oprószony mąką blat. Chwilę zagniatamy ciasto, po czym przekładamy je do koszyka do wyrastania chleba (można go obsypać mąką lub wyłożyć ściereczką). Koszyk przykrywamy i stawiamy na 3-4 godziny w ciepłym miejscu.
- Piekarnik rozgrzewamy z termoobiegiem do 250 stopni. Na dnie stawiamy miseczkę żaroodporną z kostkami lodu. Blachę wykładamy papierem od pieczenia, koszyk odwracamy dnem do góry i przerzucamy wyrośnięte ciasto na blachę. Koszyk zabieramy, a ciasto nacinamy ostrym nożem i wkładamy do piekarnika.
- Pieczemy przez 12 minut, następnie wyłączamy termoobieg, włączamy pieczenie góra-dół, zmniejszamy temperaturę do 200 stopni i pieczemy jeszcze 27-30 minut, aż skórka chleba będzie twarda i rumiana.
- Chleb studzimy przed krojeniem na kuchennej kratce.