Gołąbki choć nie takie tradycyjne bo bez ryżu i w kapuście pekińskiej to jednak ich smaku był jak dla mnie o niebo lepszy od tych w zwykłej kapuście były tak delikatne że każdy ich kęs był rozkoszą dla naszego podniebienia, mięso było soczyste i co tu więcej pisać po prostu pychotka :-)
Nazwa tego dania tak mi się spodobała, że musiałam zostawić inne przepisy i wypróbować ten. Jest to nic innego jak gulasz tyle, że rodem z Meksyku więc różni się nieco od tych europejskich. Danie jak najbardziej godne polecenia i wypróbowania.
U mnie jak robi się mamine gołąbki z mięsem mielonym, to robi się ich strasznie dużo:-) Lubimy je bardzo, do obiadu lub z świeżym pieczywem! Możecie zrobić mniej gołąbków, najważniejsza jest zasada, żeby ryżu było mniej więcej tyle samo co mięsa.
Ten sos jest podstawą wielu pysznych dań. Czasami robię go większą ilość i trzymam w lodówce 2-3 dni a potem robię różne wariacje z jego udziałem. I niby prze te dni jemy to samo a jednak za każdym razem coś innego.
Zupa koperkowa z ryżem lub grzankami to dla mnie nowość. Moja Mama zawsze robiła ją z młodymi ziemniakami i warzywami (i zawsze na mięsie:) ja natomiast z kluseczkami grysikowymi z dodatkiem smażonej cebulki. W każdej wersji smakuje pysznie, chociaż ja najbardziej uwielbiam z dodatkiem kluseczek:)
Po krótkim pobycie w górskim klimacie wracam do rzeczywistości. Miałam napisać szarej ale tak się stęskiniłam za domem, że w żadnym razie to słowo nie pasuje. Wróciłam wypoczęta pomimo kilometrów, które wychodziłam po górskich szlakach.
Pieczarki leżące w lodówce od jakiegoś już czasu zmobilizowały mnie do tego, żeby zrobić ten sos. Lubimy go za pyszny smak i za różnorodność zastosowania. Ja osobiście tak za nim przepadam, że potrafię wyjadać go łyżkami z patelni, bez niczego.
Tak długo się przymierzałam do tej potrawy... Ale zawsze czegoś brakowało... Aż w końcu po raz drugi zrobiłam adżikę, kupiłam kurczaka, znalazłam opis qd i zrobiłam. Myślę, że można całość jeszcze dopracować po swojemu - dałabym mniej koncentratu, więcej wody, a zamiast rodzynek - żurawinę.
W poszukiwaniu szybkiego w wykonaniu dania obiadowego zajrzałam na tę stronę - i znalazłam to, czego szukałam. Proste danie, które nie wymaga długiego przygotowywania i do tego jest smaczne, choć nieco kaloryczne. Spaghetti carbonara :)
Pierwszy raz jadłam gołąbki z kiełbasą, bardzo mi smakowały:-) To nowy smak dla mnie, bo zawsze jadam gołąbki z mięsem mielonym. Przepis otrzymałam od mojej teściowej, polecam!
Poza tym, fasolka po bretońsku, to idealne danie dla rozkojarzonych i zapominalskich (czyli np. dla mnie), bo taka fasolka jest nawet lepsza, kiedy się trochę rozgotuje :) Świetnie zagęszcza sos, który łatwiej jest wybierać bagietką z miseczki.
Mięso mielone jadamy z mężem rzadko. Najczęściej jako dodatek do spaghetti czy farszu do papryk lub gołąbków. Nie wiem w sumie, czemu tak jest. Gdy byłam dzieckiem, kotlety mielone jadałam bardzo często. Z ziemniakami, mizerią, duszoną marchewką z groszkiem lub buraczkami, pojawiały się na naszym rodzinnym stole niemal raz w tygodniu.
Przepis na to danie znalazłam na opakowaniu serka mascarpone, a że już nie raz w ten sposób wzbogaciłam się o ciekawe danie to i teraz nie wyrzuciłam pudełka. Zapiekanka jest bardzo dobra i napewno przypadnie Wam do gustu jeśli lubicie niżej wymienione składniki
Jeśli zostały Wam z obiadu ziemniaki i nie macie pomysłu co z nimi zrobić proponuję smaczne i łatwe danie. Pomysł pochodzi z książki 365 obiadów na polskim stole i jest naprawde trafiony.