Niektórzy z Was pamiętają te ciasteczka z dzieciństwa, ale ja jadłam je pierwszy raz w życiu. A smakowały mi bardzo! Kruche na zewnątrz, w środku klejące. Pycha! Następnym razem zrobię podwójną porcję.
Wrażenie smakowe...na coż, nie będę udawać. Mnie to sałatka zwyczajnie nie smakowała. Nie wiem, czy nie miałam tego dnia ochoty na połączenie kurczaka ze słodkimi dodatkami czy po prostu nie są to moje smaki. Coś mi w niej nie pasowało.
No, jakoś dawno mnie tu nie było. Jesień, szarości, deszcze, chłód, w domu nie grzały kaloryfery i niemal cała rodzina chodziła przeziębiona, półzdechła. ;-) Ani mi tam w głowie było gotowanie, skoro trzeba było przetrwać. ;-))) Dziś posiłek zwyczajny, łagodny, bez szaleństw.
Ostatnio moj Maz troche mnie zaskoczyl stwierdzajac, ze cieszy sie z nadejscia jesieni. Bylam pewna, ze akurat co jak co, ale jesien nie nalezy do Jego ulubionych por roku. Szczegolnie przygnebiajace sa poranki. Gdy rano wstajemy jest jeszcze ciemno i zimno, a czesto tez mokro.
Szukałam ostatnio nowego przepisu na kurczaka i na forum Kuchnia trafiłam na ten przepis, podany przez bene_gesserit. Zdecydowanie warto wypróbować ten przepis, jeżeli lubicie mięso na słodko-kwaśno. Pasuje bardzo dobrze do ryżu lub kaszy, ale można podać również z makaronem.
Zapiekane grzybki w śmietanie pod pierzynką ciągnącego sera mozzarella aż w ustach się rozpływa. Choć grzybków dużo nie uzbierałam to na tą potrawę choć wystarczyło :-)
Dziś wypróbowałam pierwszy z wielu zaznaczonych karteczkami przepisów. Datowany na styczeń 1933. To był nasz dzisiejszy obiad. W sam raz na deszczowy dzień!P.S. Z serii The Farmers Wife, są jeszcze inne książki kucharskie – np. z przepisami na ciasta lub przetwory.
Bardzo smaczne rozpływające się w ustach masełko orzechowe, choć niema tradycyjnego koloru jak kupne ale jest bardzo smaczne a jak smakuje wprost ze słoika hm.... spróbujcie warto
Odkładałam zrobienie tych ciasteczek już od dawna. A one coraz bardziej kusiły swoim atrakcyjnym wyglądem. Aż w końcu "nadejszła" ta "wiekopomna chwila" i upiekłam je. I choć ograniczyłam się do połowy porcji , to i tak wykonanie zajęło mi dosyć dużo czasu.
Czytałam kiedyś, że do gruzińskiej restauracji w Krakowie przyjechali Gruzini, zamówili swoje narodowe potrawy i bardzo się oburzyli kiedy dostali coś zupełnie innego niż to co myśleli, że zamawiają. Danie, które zamówili różniło się od ich prawdziwego, narodowego.
Kolejny wspaniały przepis na sernik autorstwa Dorotuś i moje pierwsze spotkanie z batonikami Daim. Tak, tak, nigdy wcześniej ich nie jadłam. Posmakowały mi, lecz bez szaleństw, za to mojemu dziecku smakują bardzo. Natomiast sernik z batonikami Daim jest pyszny. Bardzo wilgotny, przyjemnie słodki dzięki masie karmelowej, z chrupiącymi w środku kawałkami batoników. Polecam!
Na chłodne wieczory jakie ostatnio mamy polecam pyszną, rozgrzewającą herbatę obfitą w różne smaki i zapachy. Jest tu cynamon i goździki, skórka pomarańczy oraz sok malinowy. Przepyszna, aromatyczna i słodka. Jest to pierwsza z kilku herbat jakie mam zamiar wypróbować tym bardziej, że październik jest miesiącem herbaty.Gorąco polecam na zimne dni i nie tylko:)