otrawa powszechnie uznana za meksykańską, w Meksyku praktycznie nieznana. Robiona jest tam tylko w niektórych restauracjach specjalnie dla turystów, ale Meksykanie tego nie jedzą. Tak naprawdę chilli con carne pochodzi z Hiszpanii z XVII wieku i zadomowiło się w Stanach dzięki temu, że było codziennym posiłkiem więźniów w Teksasie.
Postanowiłam zrobić zupę z czerwonej soczewicy. Przepis znalazłam tu. Przepis jest prosty a zupa smaczna aczkolwiek moja rodzina na widok czerwonej soczewicy stwierdzila, że jeść TEGO nie będzie.
Ostatnimi czasy testuje nowe pomysły na szybkie dania. Jednym z nich jest kurczak nadziewany serkiem czosnkowo – ziołowym z boczkiem.Danie to zostało zainspirowane potrawą, jaką jadłam niedawno podczas lunchu w jednym z pobliskich hoteli.
Przepis zaczerpnęłam z blogu Lemontea, lecz nieco go zmodyfikowałam.Wyszedł rewelacyjnie - w sam raz na szybki obiad, wystarczy tylko podsmażyć mięso, co też dziś zrobiłam i z 10 słoików zostało 9.
Bananowe muffinki pachną tak słodko, tak bananowo, że nie można im się oprzeć. Pachną przed upieczeniem, pachną w trakcie pieczenia, pachną już gotowe! :) Są smaczne i baaardzo bananowe ! Serdecznie polecam przepis Cudawianki, z którego korzystałam :)
Przepis na tę pastę znalazłam w książce "365 potraw". Najlepiej smakuje z pieczywem razowym lub graham, ale można nią także faszerować wydrążone połówki avocado.
Pieczeń z niespodzianką zobaczyłam na blogu Olgi Smile. Zachęcił mnie opis i smakowite zdjęcia, więc postanowiłam ją zrobić na święta. Pieczeń wyszła przepysznie, doskonale pasowała na świąteczny stół i smakowała nam wybornie! Niespodzianka w postaci białej kiełbaski w środku dodaje pieczeni świątecznego akcentu, a całość łączy się naprawdę pysznie :)
Wszystko zaczęło się od syropu klonowego..Nigdy jeszcze go nie próbowałam (dziwne?), więc moja sis postanowiła mi go sprezentować (razem z innymi rzeczami, ale o tym kiedy indziej). Skoro miałam już syrop, trzeba było znaleźć jakiś przepis, w którym go wykorzystam.
Wracamy po przerwie! Po wakacjach. Spotkanie trójcy w zakurzonej wirtualnej kuchni. Najpierw więc sprzątanie i już kuchnia błyszczy, więc można zabierać się do kulinarnych szaleństw. Wszystkie razem i każda z osobna, odmierzamy, mieszamy, dolewamy, dosypujemy.