Kluski dla leniwych.Szybkie i łatwe w przygotowaniu.Mięciutkie i pulchne.Podawane zazwyczaj z bułką tartą i cukrem,smażone na maśle i popruszone cynamonem.Pychotka ;-)
Bardzo lubię naleśniki w wersji wytrawnej a w lodówce była akurat kiszona kapusta więc dokupiłam tylko kilka pieczarek i już jest obiad przynajmniej na dwa dni.
Kluski doskonale pasują do gulaszu z surówką ale można je również podać zwyczajnie okraszone np. skwareczkami. Polskie hałuski to słowackie haluszki, tyrolskie spatzle a nawet przypominają włoskie gnocci.
Obawiałam się śmietanki kokosowej w tym daniu ale muszę przyznać, że jestem mile zaskoczona. Ostrość pasty zrównoważyło mleko a całość z dodatkiem chrupiących warzyw i mięsa smakowała naprawdę dobrze.
Chociaż nie jestem wielką fanką wigilijnego jedzenia to jednak niektóre potrawy są ważne i do takich na pewno należą śledzie. Śledzie w sosie słodko - kwaśnym nadają się na stół świąteczny, nie tylko w wigilijny wieczór ale także każdego następnego dnia.
Tak mi posmakowały te śledzie na szkolnej wigilii, że po powrocie do domu poszperałam w sieci i znalazłam kilka propozycji. Jak sama nazwa sugeruje w potrawie powinny znaleźć się grzyby.
Danie to pochodzi z kuchni indyjskiej.Jego nazwa to KORMA.Tradycyjna korma to potrawa o zawiesistej,śmietanowej konsystencji.Zamiast śmietany wykorzystuje się odtłuszczony jogurt,dzięki któremu sos będzie wyśmienity a zawartość tłuszczu niska.
Święta minęły,Nowy rok się zaczął...oby lepszy niż poprzedni ;-) A jeść trzeba jak zawsze. Dziś zapiekanka makaronowa. Możecie ją urozmaicić wedle własnego gustu. Ja daję pomysł a treszta należy już do Was.