Gdy tylko przygotowałam marynatę do mięsa poczułam, że to będzie coś niesamowitego i było. Mięso wyszło cudownie soczyste i miękkie. Po prostu idealne.
Po feriach dzieciaki czują się jakoś niepysznie, bo nauka w szkole trwa do późnych godzin i dochodzą zajęcia dodatkowe, i już odrabianie lekcji, pakowanie się, myśli o sprawdzianach, a sanki stoją... i nie ma kiedy na nie pójść i znów szaro, bo w murach i znów kierat. Żal mi dzieciaków, czekam na dni, kiedy kończą wcześniej lekcje, na weekend. Dopóki zimę spędza się swawoląc na dworze, to jest super, ale teraz jak znów trzeba brnąć po śniegu od obowiązku do obowiązku, to bywa ciężko. ;-)
Odkąd pamiętam, mama robiła takiego śledzia. Kiedyś nie było matiasów - kupowało się śledzie solone z beczki, potem trzeba było je długo moczyć, żeby nadawały się do spożycia...
Sałatka przygotowana przy okazji przygotowania śledzia w śmietanie. Wystarczyło odłożyć 2 filety, trochę jabłek i cebuli, dodać co nieco i już jest całkiem inna sałatka :)
Robiłam już kolejny raz. Mięsko pyszne, mięciutkie, dużo warzyw - samo zdrowie ;) Przepis Seniorki z forum CinCin. Miało być z ryżem, ale zabrakło - podałam z kaszą mazurską - wyszło lepiej niż z ryżem. Robiłam z podwójnej porcji.
Ostatnio mam ochotę na sałatki z mięsem, są jakoś bardziej treściwe, a zresztą zielenina nie jest o tej porze roku najlepsza. Zanim pojawią się "prawdziwe" rzodkiewki i pomidory, trzeba niestety zadowolić się innymi składnikami. Przepis na tę prostą sałatkę podsunęła mi koleżanka z pracy. Można jeść ją także jako dodatek do chleba, w formie kanapki.
Ktoś kiedyś powiedział, że najlepsze są proste sałatki. Zgadzam się w 100% z tym stwierdzeniem. Dzisiaj proponuje Wam sałatke z buraków i czerwonej fasolki, doskonale smakuje sama lub jako dodatek do wędliny. Przepis znalazłam w książce "173 specjały siostry Anastazji".
U Kasi znalazłam ciekawy przepis na pieczeń. Skusił mnie wygląd pieczeni i to, że wśród składników znajdują się m.in. suszone pomidory. Przygotowałam. Smakuje wspaniale, pachnie pięknie. Uwielbiamy ją jeść na chlebku orkiszowym (przepis od tej samej Kasi) z dodatkiem majonezu. Jednym słowem - polecam!
Uwielbiam jajka w każdej postaci, najzwyklejsze gotowane z majonezem lub sosem tatarskim, smażone na przeróżne sposoby i faszerowane, na zimno czy na ciepło, żadnymi nie pogardzę. Jajka faszerowane w skorupce smakują nie wybornie nie tylko na śniadanie wielkanocne, ale również na co dzień z dodatkiem chrupiącego pieczywa , prawdziwego masła i pomidora. Polecam gorąco!
Jeśli komuś znudziła się wędlina proponuję szybką, łatwą do zrobienia i bardzo smaczną pastę do kanapek. Robi się ją w 10 minut. Warunkiem jest jedynie to, że trzeba lubić ryby i biały ser. No bo jajka to chyba wszyscy lubią:)
Jest to propozycja na szybki obiad. Razem z rozmrożeniem szpinaku, przygotowanie całego dania zajmuje maksymalnie 40 minut, a może nawet zaledwie pół godziny.
Sałatka, którą dzisiaj pokazuję urzekła mnie wyglądem. Przepiękny buraczkowy kolor sprawia, że apetyt wzrasta w jednej chwili a goście chętnie sięgają po takie cudo. Jest tak lekka, że można ją jeść i jeść. Oczywiście, ktoś kto nie lubi czerwonych buraczków, nie powinien po nią sięgać, bo powie, że napisałam bzdurę ale wszystkich tych, którzy nie mają nic przeciwko temu barwnemu warzywu, gorąco namawiam.
Dzisiejsza propozycja jest dla wszystkich tych, którzy nie mają czasu długo stać przy garnkach.Pogoda coraz ładniejsza, coraz dłużej jest jasno i po pracy, zamiast robić czasochłonne dania, robię coś na szybko, aby był jeszcze czas na spacer do lasu - szukać oznak wiosny.Jak widać po bukieciku bukszpanu, obiad ten powstał jeszcze przed świętami:)
Cieciorkę posolić pod sam koniec gotowania. Jeżeli używam mrożonego szpinaku to go rozmrażam, a jeżeli świeżego to go kroje na małe kawałki. Podsmazam szpinak na kilku łyżkach oliwy,trochę solę i dodaję ząbek zgniecionego czosnku.Następnie dorzuczam do szpinaku ugotowaną cieciorką i troszeczke utartej gałki muszkatołowej.Gałki potrzebujemy zaledwie szczyptę, bo ma bardzo silny aromat. Wszystko mieszam ze sobą, jeszcze chwilę podgrzewam i gotowe. Świetnie pasuje do ryżu czy kaszy.