Kupiłam piękny szpinak, świeżutki i taki zielony.I widocznie to dziś nadszedł ten dzień, w którym powinnam w końcu zrobić lasagne z tymi zielonymi liśćmi.
Na jutrzejsze śniadanie polecam jajka faszerowane hummusem (dla niewtajemniczonych - pasta z gotowanej ciecierzycy z dodatkiem przypraw i pasty sezamowej tahini).
Z reklam, billboardów spoglądają na nas apetycznie wyglądające macdonaldowe tortille. Ale czy warte są one swojej ceny i czy aby na pewno są takie apetyczne jak w reklamie? Zrobione w domu na pewno będą lepsze.
Bardzo szybki i pyszny deser według przepisu Ewy Wachowicz, której przepisy są dla mnie inspiracją. Pierwszy raz jadłam awokado w takiej postaci, naprawdę deser palce lizać!
Robiąc tę sałatkę po raz pierwszy, nie spodziewałam się, że mnie czymś zaskoczy. Ale, chociaż nie ma wśród jej składników niczego zaskakującego, urzekła mnie smakiem, który jest jednocześnie bogaty i harmonijny.
Sposób na szybki obiad w niebanalnym wydaniu: kurczak w panierce sezamowej z makaronem z warzywami. Do zamarynowania kawałków kurczaka użyłam pasty miso, która nadała mięsu niecodzienny posmak.
Nazwa może głupia ale drink całkiem dobry. Składniki są banalne, jedynie trzeba zaopatrzyć się w syrop imbirowy a u mnie, o tej porze roku jest on zawsze bo świetnie pasuje nie tylko do tego drinka ale także a może zwłaszcza do rozgrzewających jesiennych herbat lub grzańców.
Kiedy znalazłam ten przepis od razu wiedziałam, że muszę go wypróbować. Ciasto na zdjęciu wyglądało rewelacyjnie - niemal pachniało cynamonem przez monitor.
Jesień to nie tylko sezon na jabłka, ale także na orzechy. Żal byłby nie połączyć tych dwóch owoców w jednym cieście. Wykorzystałam do niego jabłka antonówki i orzechy laskowe. Te ostatnie są obecne zarówno w kruchym spodzie, nadzieniu jak i wierzchniej warstwie.
pokażę Wam co ostatnio upiekłam. Nie będzie to nic wyszukanego , ba , to wręcz coś wymyślonego na poczekaniu. A o czym mowa ? O najzwyklejszej w świecie szarlotce. Pora jesienna jest chyba najbardziej odpowiednia na tego typu wypieki
Dzisiejszy przepis pochodzi z kuchni tureckiej, która niedawno mnie zaciekawiła i z każdym przepisem wydaje mi się coraz bardziej interesująca. Uwielbiam takie pierożki, podobne wypróbowałam już wiele razy, z różnym nadzieniem i kolejne smakują mi jeszcze bardziej niż poprzednie. Dzisiejsze, w orginale robione są z cieniutkiego ciasta yufka a w środek wkładane są same pyszne rzeczy. Ja zrobiłam ze szpinakiem
Lasagne alla bolognese – klasyk wśród lasagne. To właśnie ta pasta, za którą szaleje Garfield. Zresztą czy tak naprawdę ktoś mu się dziwi? Bo ja na pewno nie. Sama też za nią szaleję.
Kiedy jest nam źle, smutno i szaro, kiedy na dworze hula zimny wiatr, a nam nie chce się nic - absolutnie nic, wtedy na poprawę humoru działa coś słodkiego... No może nie zawsze działa, ale jakie jest dobre :)