Lasagne klasyczna
Lasagne alla bolognese – klasyk wśród lasagne. To właśnie ta pasta, za którą szaleje Garfield. Zresztą czy tak naprawdę ktoś mu się dziwi? Bo ja na pewno nie. Sama też za nią szaleję. A On po zjedzeniu stwierdził, że to była najlepsza lasagne jaką zrobiłam. Aż chce się natychmiast powtórzyć ;) I mimo, że jest to jedna z najbardziej pracochłonnych past to naprawdę warto poświęcić jej trochę czasu, aby później móc delektować się tym cudem. A Wy robiliście już ten makaron? Jeśli nie to czas najwyższy ;)
Składniki:
- Ok. 9 surowych płatów lasagne (lub inna ilość – zależy od wielkości naczynia)
- 100g parmezanu lub dziugasa
- Kawałeczek masła
Warstwa mięsna (sos bolognese):
- 300g mielonej wołowiny (ewentualnie mięso mieszane, ale lepsza jest sama wołowina)
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 marchewka
- 1 łodyga selera naciowego
- 80g wędzonego boczku
- 100ml białego wytrawnego wina
- 1 puszka krojonych pomidorów + ewentualnie 2-3 łyżeczki koncentratu
- 1 łyżeczka oregano + opcjonalnie inne zioła (np. bazylia lub rozmaryn)
- 2 łyżki oliwy
- Sól, pieprz
Beszamel:
- 25g masła
- 25g mąki
- 600ml mleka
- Sól, pieprz, gałka muszkatołowa
Sposób przyrządzenia:
Cebulę i marchewkę obrać i pokroić w kostkę, seler i boczek w cienkie paski, a czosnek posiekać lub przecisnąć przez praskę. Na patelni rozgrzać oliwę, dodać cebulę i smażyć aż zmięknie. Dodać marchewkę, seler, czosnek i boczek i smażyć wszystko zacznie się rumienić. Dodć mięso i na dużym ogniu smażyć, mieszając tak, aby mięso rozdzielić w malutkie grudki. Gdy mięso zacznie się rumienić zalać je winem i odczekać 2 minuty, aż większość odparuje. Dodać pomidory i koncentrat oraz zioła. Doprawić do smaku. Dusić ok. 30-40 minut na wolnym ogniu, aż sos uzyska odpowiednią konsystencję.
W rondlu o grubym dnie rozpuścić masło i dodać mąkę. Dokładnie wymieszać. Gdy mąka zacznie bulgotać (ma być wciąż jasna) Dolać mleka i energicznie wymieszać, aby nie pozostały żadne grudki – idealna do tego celu jest trzepaczka. Zagotować bardzo często mieszając. Gdy sos zgęstnieje doprawić do smaku solą, pieprzem i gałką.
Prostokątne naczynie do zapiekania wysmarować masłem ułożyć na dnie płaty lasagne. Polać porcją beszamelu, rozprowadzić dokładnie. Nałożyć porcję sosu bolognese i przykryć kolejną warstwą makaronu, docisnąć. Powtórzyć warstwy zużywając resztę składników, kończąc na beszamelu. Parmezan zetrzeć na tarce i posypać dokładnie wierzch. Piec ok. 40 minut w piekarniku rozgrzanym do 200st C.
Smacznego!
Wskazówki:
- Jeżeli chcecie, aby wasza lasagne była bardzo serowa możecie przełożyć każdą warstwę parmezanem lub innym ulubionych serem, ale uwaga – taka lasagne jest o niebo bardziej kaloryczna (a już w pierwszym wydaniu jest małą bombą)!
- Warto jest zrobić odrobinę rzadszy sos beszamel, a złożoną lasagne wstawić na co najmniej godzinę (lub nawet noc) do lodówki. W ten sposób surowy makaron układany w foremce zmięknie i po upieczeniu na pewno będzie ugotowany. A my mamy dużo mniej pracy nie musząc obgotowywać płatów.
- Po upieczeniu lasagne należy odstawić na co najmniej 10-15 minut. W tym czasie się lekko „zetnie” i będzie dawała się dużo łatwiej kroić i nakładać.
- Sos bolognese możemy bez dużego zwiększenia nakładu pracy przygotować w większych ilościach i zamrozić. W ten sposób będziemy mieć błyskawiczną porcję sosu do makaronu lub przyspieszymy o połowę przygotowanie lasagne następnym razem.
- Warto zakupić w supermarkecie aluminiowe foremki do pieczenia i mrożenia (takie jak na zdjęciu) i zrobić od razu 2 lasagne. Praca prawie ta sama, a druga lasagne po upieczeniu i wystudzeniu chowacie do zamrażarki i następnym razem cieszycie się tym pysznym daniem w kilkanaście minut.
Mam nadzieję, że wskazówki się przydadzą i uznacie przyrządzenie tego dania za całkiem proste i wcale nie aż takie pracochłonne :)