Parówki choć nie są zbyt zdrowe, to jednak goszczą w naszym domu - od czasu do czasu. Jadamy je,ale wybieramy zawsze te co mają największą zawartość mięsa. Z ulubionym boczkiem mojej sześcioletniej córki i żółtym serem.
Jego podstawą jest krem angielski zrobiony na bazie białego wina, którym polewa się owoce i całość zapieka. Deser jest pyszny, nie za słodki, przeciwnie lekko kwaśny z mocnym akcentem alkoholu.
Dla mnie najsmaczniejsze ze wszystkich zakalcowatych. Ciężkie, ale rozpływające się w ustach. Kwaśne maliny i chrupiące orzeszki delikatnie przełamują słodycz ciasta.
Kołacz, to często placek drożdżowy z serem lub z makiem, przykryty kruszonką. Bywa też wypiekany z mąki żytniej. W szlacheckich domach podawano go z migdałami i orzechami. Taki, czy inny, ale smak ma zawsze wyborny. :-)
Święta zbliżają się coraz szybciej i w związku z tym nachodzą mnie świąteczne smaki. Barszcz domowy na zakwasie podany z tymi bułeczkami smakuje wybornie.
Mimo że nigdy wcześniej nie piekłam brownie zdecydowałam się zaimprowizować i zaryzykować swoje własne proporcje... Wyszło bardzo smacznie, tak jak lubię i na pewno będę często powtarzała ten wypiek.Po brownie nie pozostało już ani okruszka mimo że upiekłam je wczoraj popołudniu.
Dzisiejsze danie jest alternatywą dla tradycyjnych pulpetów w sosie. To właściwie całkiem zwyczajne danie tyle, że zapiekane no i pulpety smakują odrobinę inaczej a to dzięki dodatkowi musztardy.
Risotto to potrawa dla cierpliwych. Tu nie można się spieszyć. Trzeba się wręcz delektować jego przygotowaniem, a odpłaci nam za czas i poświęcenie wspaniałym smakiem i aromatem.