Jestem na etapie odkrywania szwedzkich magazynów kulinarnych. Codziennie kupuję jeden i się zaczytuję. Mają tego tutaj sporo, muszę przyznać. W jednym znalazłam te właśnie biscotti marchewkowe i niestety musiałam je zrobić. Nie było wyjścia ;)
Takie tam sucharki bananowe. :) Nadmiar tego żółtego owocu zmusił mnie do ruszenia głową. A że dawno biscotti nie było, to nie zaszkodzi zrobić. Biscotti mają to do siebie, że mogą sobie leżeć tygodniami w pudełku czy słoiku i nic im nie będzie.
Kilka dni temu koleżanka w pracy zapytała czy zamierzam upiec te ciastka z cukrem na wierzchu. Piekłam je już dwa razy w ilościach hurtowych. Moi szwedzcy koledzy bardzo lubią te ciastka, bo są nieźle przyprawione. :)
... czyli ciasto dla cierpliwych. Jego przygotowanie trwa trzy tygodnie, ponieważ po upieczeniu piernik musi trochę poleżakować . Powiem Wam, że warto poczekać - jest pyszny!
Pierwszy raz upiekłam je do hummusu, ale tak bardzo wszystkim smakują, że zaczęłam je piec częściej i zjadane są najczęściej same, czasem w towarzystwie zupy kremu albo posmarowane wytrawną pastą lub pomarańczowym dżemem.
Przepis, który jestem w stanie wyrecytować w środku nocy, nad którym nigdy nie muszę się zastanawiać. Nie ma żadnego problemu z przeliczaniem, proporcjami - wszystkie składniki są w równych częściach. Proste jak drut, dość tłuste, pozostają w karnawałowym klimacie.
Kruche, aromatyczne mięso, które z powodzeniem możemy podać na obiad z dodatkiem gotowanego makaronu i sosu pieczarkowego. Obie te cechy to zasługa trzydniowego leżakowania w soli i znakomitego majeranku
Chrupiące, maślano-serowe rożki z jabłkami.W smaku podobne do ciasteczek francuskich.Tylko trzy składniki i jabłka.Ciasteczka te są bardzo łatwe w wykonaniu i takie pyszne.