Bardzo lubię ciecierzycę i jej orzechowy smak. Najczęściej używam jej do przygotowania pasty, robionej jak hummus, ale zblendowanej z suszonymi pomidorami i gęstej. Doskonale smakuje też w roli pasztetu albo jako dodatek do sosów, no i oczywiście w sałatkach różnej maści.
W moich sernikach na zimno lubię przede wszystkim to, że nie zawierają jajek i masła. Szybko się je przygotowuje i dają nam ogromne pole do popisu. U mnie na blogu to już piąty przepis na taki sernik. Tym razem jest o smaku pomarańczowym, mało słodki, na spodzie z gotowych biszkoptów.
Japoński makaron somen kupiłam przez przypadek – w sklepie pomyliłam go z makaronem soba :) I powstał problem: co z tym fantem zrobić? Okazuje się, że makaron ten najczęściej wykorzystywany jest do zup lub sałatek.
Co roku w okresie Wielkanocy piekę mazurki, bo rodzina ich pożąda. :-) Zawsze jednak oprócz nich wybieram sobie do upieczenia zupełnie nowy dla siebie przepis i na stole pojawia się jeszcze ciasto - niespodzianka. :-)
Idealne paszteciki powinny być moim zdaniem aromatyczne i mięciutkie, dzisiejsze spełniają te kryteria, a dodatkowo są łatwe i szybkie do przygotowania.
Postanowiłam w końcu zanotować przepis mojej mamy kapustkę duszoną, bo za każdym razem gdy mi się jej chce to dzwonię do mamy i zadaję to samo pytanie o to jak ją zrobić, aby była tak smaczna.
Przyrządzam ją na różne sposoby jednak najbardziej lubię z młodą marchewką, boczkiem i koperkiem. To prosty przepis i powszechnie znany ale każdy ma swój sposób na smak doskonały.
Do pewnego czasu nie jadałam ich wogóle ale teraz zdarza mi się je przygotować. Niektórzy robią je ze słodką kapustą ja jednak zdecydowanie wolę z kiszoną. Jest to bardzo szybki sposób na obiad.