Bananowiec na zimno
Bardzo szybki i niezwykle prosty bananowiec, nie może się nie udać :-) Ciasto nie wymaga pieczenia, jest bardzo odświeżające, pięknie się prezentuje. U mnie znikło w mig, inspirowałam się przepisem z strony Pauliny www.kotlet.tv, którą pozdrawiam i dziękuję za przepis:-)
Składniki:
- 1 kostka masła lub margaryny (25 dag)
- 2/3 szklanki cukru pudru (1 szklanka - 250 ml)
- cukier waniliowy
- sok z połowy cytryny
- ponad 1 kg bananów (bez skórki)
- dodatkowo 2 banany
- 2 galaretki: cytrynowa i agrestowa
Galaretkę cytrynową rozpuścić w 400 ml gorącej wody, wystudzić. Banany rozgnieść na "paćkę", najlepiej zblenderować. Do masy bananowej wcisnąć sok z połowy cytryny, wymieszać.
Kostkę masła lub margaryny zmiksować dokładnie z cukrem pudrem i cukrem waniliowym. Dodać masę bananową i dokładnie zmiksować. Na koniec dodać przestudzoną galaretkę cytrynową, wymieszać. Wlać do formy, ja użyłam tortownicy o wymiarach 22-23 cm. Włożyć do lodówki – czas minimum 3 godziny, musi dobrze się stężeć (ja przykryłam tortownicę folią aluminiową, żeby bananowiec nie naszedł lodówką).
Pół godziny przed wyjęciem tortownicy z lodówki rozpuścić galaretkę agrestową w 400 ml gorącej wody, schłodzić - najlepiej do lekkiego stężenia. Formę wyłożyć z lodówki, udekorować plasterkami bananów, zalać tężejącą się galaretką agrestową (można zalać schłodzoną, ale wtedy banany odlepią się od masy i wypłyną na wierzch i nie będą ułożone równo), schłodzić w lodówce minimum godzinę, najlepiej całą noc, polecam, bananowiec jest pyszny:-)
Smacznego!