Pianka w różnych wersjach zagościła już na dobre na mojej stronie - bo delikatna, bo puszysta i lekkka oraz bardzo smaczna -ciasto wprost wyjątkowe, niedrogie i bardzo latwe do wykonania.
Do zrobienia dzisiejszej pianki użylam ricotty, która nadaje jej charakterystyczny dla tego typu serów posmak.
Puszysta, lekka pianka z truskawkami. Ten pyszny deser wbrew pozorom, jest szybki i łatwy do przygotowania. A i składników w nim nie wiele. Żeby jeszcze przepis uprościć, można zrobić bez spodu ! A do środka - co lubicie. Teraz sezon na truskawki, niedługo będą maliny, porzeczki, jagody. Z każdymi owocami będzie pysznie.
W tym roku moje urodziny obchodzę bez tortu. Zamiast niego skusiłam się na elegancką klasykę: słynne francuskie ciasto Opera. Chciałam wypróbować je już od dawna, ale bałam się, że sobie z nim nie poradzę. 3 cienkie, migdałowe blaty biszkoptowe, nasączone kawowym syropem, przełożone czekoladowym ganache i kawową masą maślaną. Czyż to nie brzmi jak poezja?
Dzisiaj jednak chciałabym się z Wami podzielić przepisem na sernik na zimno z truskawkami. Oczywiście w trakcie robienia sernika zmieniłam pierwotny pomysł i zamiast zmiksować truskawki i dodać je do masy tym razem dodałam je w całości… Zmiksuję je następnym razem :-) Sernik wyszedł bardzo lekki i nie za słodki. Można oczywiście zwiększyć ilość cukru, jeśli ktoś lubi bardzo słodkie ciasta.
Z okazji tak wyjątkowego dla mnie dnia, przygotowałam wspaniały, sezonowy tort rabarbarowo - marchewkowy, którego wieńczy kremowa jogurtowo - serowa kołderka. Wyjątkowy, piękny, fantastyczny w smaku, delikatny, leciutki.
Lubicie serniki? Ja bardzo, choć jak byłam mała to nie lubiłam ciast z tego gatunku. Uwielbiałam za to wszelkie ciasta z galaretką. Po latach gust mi się zmienił na korzyść wspomnianych serników. Pozostała sympatia do galaretek.
Na dzisiaj miałam przygotowany inny wpis, ale zdjęcia wyszły fatalnie i nie chcę pokazywać ich światu. W zastępstwie poczęstuje Was lekkim, jogurtowym sernikiem…tak…tak z jogurtu można zrobić sernik.
Pogoda w ostatnich dniach wyzwoliła we mnie niepohamowaną ochotę na czekoladę. Idealna okazja (czytaj pretekst :)) do wypróbowania upatrzonego ciasta czekoladowego. Przełożonego bitą śmietaną. Jakby dobroci było mało, dorzuciłam truskawki. Bo sezon, bo są wszędzie, bo coraz tańsze, bo w końcu najlepsze! I powstało takie cudo. Smakuje lepiej niż wygląda, a wygląda chyba nie najgorzej ;)
Lekki, delikatny tort w guście dzieci. Biszkopt rzucany kakaowy (...) plus krem na bazie śmietany i mascarpone plus świeże truskawki. Moje dzieci nie mogą mleka, ale odrobina mlecznych przetworów im nie szkodzi. Aktualnie to ich ulubiony tort, jedno i drugie życzy go sobie na urodziny. Wcale się im nie dziwię...
Mimo dużej ilości owoców, ciasto pozostaje kruche także na drugi dzień. Gorąco polecam! Na taką pogodę, można się nawet skusić na wersję podania z lodami :)