Kiedyś taka sałatka była na wszystkich imieninach :) Nie jest specjalnie zdrowa, jadałam też smaczniejsze sałatki, ale czasami mamy ochotę odtworzyć sobie właśnie taki smak.
Najprostsza i najlepsza tradycyjna sałatka jarzynowa, której nie może zabraknąć na świątecznym stole. Robię ją nie tylko od święta, bo bardzo ją lubimy. Składniki się raczej nie zmieniają, jedynie ich ilość. Podaję w przybliżeniu, wg takich proporcji jakie zastosowałam tym razem :)
Przebój imprez grillowych i nie tylko :) Przepis na tę smaczną warstwową sałatkę znalazłam kiedyś na gazetowym forum Kuchnia - niestety nie pamiętam , czyjego jest autorstwa. Robiłam ją już kilkakrotnie i za każdym razem bardzo szybko znika :)
W zeszłym roku jeździłam codziennie na praktyki. Były świetne, bo miałam elastyczny czas pracy - mogłam siedzieć ile chciałam i kiedy, w godzinach 8-19, byle wypracować odpowiednią ilość godzin. Zdarzało się siedzieć długo, a że miejsce to miało tuż przy sławnym Monciaku - to drogo.
Gdyby nie sos czosnkowy ta sałatka nie byłaby tak dobra. Byłaby po prostu taka zwykła, tymczasem dodatek czosnku niesamowicie ożywia jej smak i wspaniale łączy się właśnie z jajkami. Sałatkę ułożyłam warstwowo ale można również wymieszać w salaterce.
Bardzo apetyczna sałatka znaleziona na blogu Kuchareczki58. Smakowała nam obojgu i coś czuję, że będę musiała niedługo znów ją zrobić, gdyż mojemu mężowi takie połączenie selera naciowego z ananasem i kurczakiem bardzo przypadło do gustu ;)
Do Wielkanocy zostały niecałe trzy tygodnie (swoją drogą, kiedy to zleciało?), ale ja już teraz powoli wypróbowuję niektóre przepisy na potrawy, ktore mogą z powodzeniem znaleźć swoje miejsce na świątecznym stole. Taką pozycją jest na pewno proponowana dziś przeze mnie sałatka z tuńczykiem. Zdecydowałam się na nią, gdyż w składzie ma jajka, które niewątpliwie kojarzone są z Wielkanocą, a których nigdy z tuńczykiem jeszcze nie łączyłam.
Łatwa, smaczna sałatka dla miłośników kurczaka i ananasów. Doskonale smakuje z świeżym pieczywem, jak i bez żadnych dodatków. Często gości u mnie na stole. Przepis otrzymałam od mojej cioci Haliny, która jest mistrzynią w robieniu sałatek:-)
Od dawna nosiłam się z zamiarem przygotowania sałatki z uszkami tortellini. Jadłam ją na chrzcinach córki mojej kuzynki i się w niej zakochałam:-) Pyszne uszka z różnymi farszami; serowym, grzybowym albo mięsnym. Do tego pomidor, ogórek i sos czosnkowy, mmm... pyszotka! Sałatka nadaje się na piknik majowy jak i na śniadanie, gorąco polecam!
Dzisiaj proponuję sałatkę makaronową. Kurczak usmażony w przyprawie gyros, chrupiący ogórek i aromatyczny koperek to są argumenty za tym, żeby ją przygotować. Robię tę sałatkę od lat i nawet już nie pamiętam skąd mam przepis. Jedynym minusem jest to, że nie można przestać jej jeść:)
Chociaż są wakacje moje ostatnie dni upłynęły pod znakiem spraw zawodowych w związku z tym nie poświęcałam zbyt dużo czasu na gotowanie. Dlatego też jednego dnia na obiad była taka prosta i szybka zapiekanka. Oczywiście nie oznacza to, że w smaku gorsza bo już nie raz okazało się, że to co proste jest po prostu bardzo smaczne.
Dzisiaj polecam sałatkę, która u mnie jest hitem od kilku lat. Ważne w tej sałatce są proporcje, żaden składnik nie może dominować. Obecność papryki oraz natki pietruszki jest obowiązkowa ponieważ nadaje niezwykłego smaku i ożywia nieco mdły ryż. Najlepiej smakuje podana po godzinnym postoju w lodówce.