Dzisiaj jest Światowy Dzień Chleba więc poczułam potrzebę upieczenia chleba z tej okazji. Mój wybór padł na chleb z suszonymi pomidorami na który przepis znalazłam w książce Domowy wypiek chleba wyd. Arystoteles. Na ten chleb miałam ochotę od momentu kiedy tylko ksiązka wpadła mi w ręce i praktycznie sama otworzyła się na tym przepisie.Chleb jest bardzo bogaty w smaki. Dominują suszone pomidory więc jeśli ktoś za nimi nie przepada - nie polecam.
Obchodzimy dziś Światowy Dzień Chleba. Zorra jak co roku zaprasza nas do wspólnego pieczenia. Bardzo chętnie biorę udział w tym wyjątkowym święcie. Upiekłam z tej okazji prosty, pyszny chlebek kokosowy z przepisu Anne Sheasby z "The big book of bread", który to znalazłam u Dorotki. Chlebek jest mięciutki, delikatnie kokosowy, idealny z powidłami na smakowite śniadanko. Bardzo nam smakował i wchodzi na stałe do mojego kuchennego repertuaru.
Rabarbar obrać, pokroić na kawałki ok. ½ cm. Wrzucić do garnka o podwójnym/grubym dnie. Drobno pokroić/rozdrobnić cebule, czosnek i chilli, wrzucić do rabarbaru. Podobnie pokroić jabłka i do tego samego garnka. Dodać świeży imbir i całą resztę składników.
Największym amatorem krewetek w naszym domu jest nasz syn. Już jako kilkulatek pochłanial ogromne ich ilości. Zawsze zaskakiwały mnie kulinarne wybory mojego dziecka: brokuły, kapary, awokado, dynia, szpinak, chilli itd. W restauracji mogę być pewna, że jeśli w karcie są krewetki, to wylądują na naszym stole, bo nasze dziecko nie oprze się, by je zamówić.
Ziemniaki lekko podgotować w mundurkach. Gdy przestygną obrać, pokroić w plastry. Cebulę zeszklić na oleju, wrzucić drobno pokrojone grzyby i przesmażyć. Doprawić solą, pieprzem i kwaśną śmietaną. Półmisek do pieczenia wysmarować niewielką ilością tłuszczu, następnie położyć pierwszą warstwę pokrojonych ziemniaków.
Chciałam zrobić sernik kokosowy ale taki, żeby nie zawierał wiórek. Wpadłam zatem na pomysł, żeby dodać Malibu, które zrobiłam jakiś czas temu. I był to kokosowy strzał w dziesiątkę. Sernik jest tylko delikatnie kokosowy, nie przytłacza swoim aromatem i nie zapycha. Bardzo polecam:)
Barszcz czerwony jemy z pasztecikami lub z uszkami. Czasem jest on w talerzu, czasem w bulionówce. Najbardziej jednak odpowiada mi wersja z ziemniakami puree okraszonymi przysmażoną na maśle cebulką. Zapach unoszący się wtedy w kuchni jest niesamowity! Niektórzy ziemniaczki do barszczu podają ze skwarkami, ale mi wystarcza sama cebulka:)
Jeśli zostały Wam z obiadu ziemniaki i nie macie pomysłu co z nimi zrobić proponuję smaczne i łatwe danie. Pomysł pochodzi z książki 365 obiadów na polskim stole i jest naprawde trafiony.
Bardzo smaczny makaron cannelloni z mięskiem i żółtym serem z lekkim aromatem czosnkowym, delikatny w środku i ciągnącym serem z wierzchu - pyszności, polecam
Kto wypróbuje ten przepis, temu nie straszne już robienie pierogów. Ciasto super się zagniata, jest mięciutkie elastyczne, nie klei się do rąk i stolnicy, nie sprawia kłopotów przy wałkowaniu. Rewelacja po prostu. A po ugotowaniu... rozpływa się w ustach...no i ten smak śmietanowy..mmmm..Polecam gorąco!
Pokrojone w drobną kostkę ziemniaki wrzucić do gara, zalać wodą i gotować. Umyte gąski pokroić w plastry i dodać do ziemniaków z zeszkloną cebulką. Doprawić solą, pieprzem, dodać kilka ziaren ziela angielskiego i 2 listki laurowe. Gdy ziemniaki będą miękkie wlać szklankę białego barszczu i zagotować. Na koniec doprawić śmietaną, przeciśniętym przez praskę czosnkiem i odrobiną majeranku.
Maszkietne naleśniki to potrawa z kuchni śląskiej. Przepis na nie znalazłam w serwisie Śląskie Smaki i zaciekawił mnie bardzo. Nie jadłam jeszcze drożdżowych naleśników, a tym bardziej z nadzieniem budyniowo-twarożkowym z rodzynkami. Musze powiedzieć, że nadzienie było bardzo pyszne. Naleśniki również, choć całość dość mocno słodka, no i trochę grube mi te naleśniki wyszły, ale co tam ;)
Kapustę poszatkować, włożyć do garnka oba rodzaje kapusty i żeberka, zalać wodą (prawie po brzeg), zagotować i gotować godzinę na małym ogniu bez pokrywki.Mięso natrzeć solą i pieprzem, upiec przez godzinę w piekarniku, podlewając wodą i wytworzonym sosem.
Dawno nie robiłam żadnych słodkości więc dzisiaj przyszła pora na sernik. Sernik straciatella z dodatkiem polewy miętowej powstał na podstawie obserwacji różnych przepisów jakie posiadam. Coś dodałam, coś ujęłam i powstał taki oto serniczek. Niezyt słodki z kawałkami czekolady i orzeźwiającą polewą miętową. Polecam:)