Sezon pikników właśnie się rozpoczął, a więc i temat kanapek "na wynos" powoli zaczyna być na fali. Ostatnią bardzo! słoneczną sobotę spędziliśmy na świeżym powietrzu. W takich chwilach, kiedy nie ma możliwości zjeść obiadu z prawdziwego zdarzenia dobrze jest zaopatrzyć się w kanapki.. oczywiście z domowej roboty pieczywem:)
asto pięknie rośnie, nie klei się, jest bardzo elastyczne, a bułeczki smaczne i piękne (nawet jak się za bardzo nie postaracie). Sezon grillowy zbliża się wielkimi krokami. Zróbcie sobie hamburgery z domowymi bułeczkami.
Sezon rabarbarowy już mamy, w związku z czym nie może zabraknąć w nim drożdżówek!
Mięciutkie, puszyste, niesamowicie delikatne …i jak mama powiedziała : ” najlepsze drożdżówki jakie do tej pory jadła!
Czyż może być lepsza pochwała?!
Super zdrowa przekąska i jak na chlebek przystało bez jajek,bez dodatku tłuszczu.Wilgotny,mocno owocowy w smaku idealnie pasuje równiez do kawy, a nie jest przy tym tuczący i kaloryczny jak większość ciast. Bardzo prosty do przygotowania.
Skusiłam się na niego głównie dlatego, że są w nim banany, ale istotna była tez prostota przepisu. dzięki czemu mogłam znowu przygotować coś z córką bez obaw, że dziecięca ekspresja poniesie ją nie w te rejony smakowe co trzeba ;)
Jeżeli, podobnie jak ja, borykacie się z nadmiarem poświątecznej wędliny, idealnym rozwiązaniem będzie wykorzystanie jej jako składnik obiadu. Na przykład do pizzo-placków, które robię regularnie od kilku lat ;) Są pyszne i pozwalają świetnie „oczyścić lodówkę”, a do tego składniki można dobierać według własnych upodobań.
Robi się go dosłownie w kilka chwil, można podać go ze swoimi ulubionymi dodatkami mam wiele ulubionych ale dziś będzie z karmelizowanym bananem ;-) w miodzie - to dopiero jest pyszne ;-) a w połączeniu z omletem nasyci nas na dłuższy czas.
Moim ulubionym sposobem zawijania ciasta drożdżowego są rogaliki. Różne kombinacje pojawiły się już u mnie na blogu, ale brakuje w tej kolekcji nadzienia twarogowego. A, że nabiał jest wskazany, przygotowałam masę serową, podobną do tej, którą nadziewam naleśniki i zawinęłam ją w rogaliki.