Co tu dużo mówić – smakował bosko. To jeden z najsmaczniejszych i najbardziej kremowych serników, jakie jadłam. Jest w ścisłej czołówce. A co najważniejsze, solenizant również rozpływa się w zachwytach ;)
Dziś zapraszam na wilgotne i aromatyczne ciasto jogurtowe z wyczuwalnym akcentem bazylii, delikatną nutą limonki, zwieńczone świeżymi figami i polewą czekoladową.
Dzisiaj przedstawiam Wam zaległy przepis na pierniki z mąki żytniej, które po raz pierwszy piekłam na Święta Bożego Narodzenia. Pierniki są pyszne, miękkie, można je włożyć do puszki i zajadać się nimi jeszcze długo po świętach.
Dziś specjalnie na Tłusty Czwartek alternatywa dla pączków i faworków. Coś równie słodkiego, a do tego bardzo chrupiącego. Croquembouche to tradycyjny francuski deser na bazie ptysiów z creme patissiere otoczonych złocistym karmelem. Brzmi przepysznie? Croquembouche taki właśnie jest.
Bardzo ładnie wyglądający torcik. Dla fanatyków kruchych ciasteczek, dają zdecydowanie dominujący smak. Mocno maślany, z lekkim aromatem nutelli. Bardzo smaczny jednak ostrzegam - wypieczenie 8 blatów ciasteczek jest wberew pozorom dość praco- i czaso- chłonne!
Kolejny przepis tym razem na aromatyczne, rozgrzewające ciasteczka imbirowe. Nie może ich zabraknąć na Święta Bożego Narodzenia :-), świetna propozycja na zimowe wieczory
Nie znam osoby, która nie lubiłaby czekolady. Wszyscy wiemy, że ma dużo potrzebnych nam pierwiastków i nie trzeba nas bardzo zachęcać do jej jedzenia, ale kiedy lekarz radzi żeby ją jeść, to trzeba się słuchać…. Oczywiście wszystko z umiarem, ale tarta czekoladowa chyba się mieści w kategorii czekolady…
Kochamy cały rok, ale w ten dzień można dodatkowo świętować. Bo właściwie dlaczego nie? :) Lubię kwiaty, serduszka, misie i walentynkowe słodkości. Ja z tej okazji upiekłam sernik. Czekoladowy z wiśniami. Jest pyszny, nie za słodki dzięki wiśniom i gorzkiej czekoladzie. Aksamitny, wilgotny, aromatyczny. Polecam, na każdy dzień w roku :)
Placek a la kasztanowy to prl-owski pomysł z tej samej półki co marcepan z ziemniaków. :) W składzie nie ma oczywiście żadnego puree z kasztanów, które wtedy było totalnie nieosiągalne, jest za to... poczciwa fasola. Upiekłam to ciasto z czystej ciekawości. I naprawdę nie jest złe :)
My jednak lubimy eksperymenty, postanowiliśmy więc upiec ciasto owsiane. Płatki owsiane Pani Sandman mieliła w młynku, w którym jak się okazało chwilę wcześniej Pan Sandman zmielił pieprz i sól, dodatek przypraw dodał jedynie naszej tarcie odrobiny pikanterii ;-)