Tarta czekoladowa

Nie znam osoby, która nie lubiłaby czekolady. Wszyscy wiemy, że ma dużo potrzebnych nam pierwiastków i nie trzeba nas bardzo zachęcać do jej jedzenia, ale kiedy lekarz radzi żeby ją jeść, to trzeba się słuchać…. Oczywiście wszystko z umiarem, ale tarta czekoladowa chyba się mieści w kategorii czekolady…

Takie informacje znalazłam na twoj-lekarz.com.pl:

„Gorzka czekolada została po raz pierwszy doceniona przez Majów. Stworzyli ją ze sfermentowanych ziaren kakaowca, mąki kukurydzianej, miodu i chili. Napój ten nosił nazwę xocolatl. Aztekowie dosypali do niego wanilię, paprykę i płatki kwiatów. Ale dopiero w Europie Holender Jan van Hotel oddzielił masło kakaowe, w ten sposób powołując do życia sypkie kakao. Następnie eksperci Cadburry’s wyprodukowali z niego tabliczkę czekolady, a Rudolf Lindt nadał jej aksamitny smak. Henri Nestle odpowiada zaś za dodanie do czekolady mleka w proszku i zapoczątkowanie produkcji mlecznej czekolady, która jest jednak pozbawiona właściwości czekolady gorzkiej.

Ma ona przede wszystkim dobroczynny wpływ na serce i układ krążenia, gdyż obniża ciśnienie krwi, normalizuje pracę serca, uelastycznia naczynia krwionośne. Gorzka czekolada jest ponadto bogata w magnez, miedź, potas i inne bioaktywne związki, takie jak polifenole i związki mineralne. Ostatnio naukowcy odkryli, że czekolada posiada właściwości przeciwzakrzepowe, co czyni ją doskonałym środkiem uniemożliwiającym rozwijanie się choroby zakrzepowej i udarom niedokrwiennym. Znacznie wpływa też na gospodarkę tłuszczową organizmu. Po jej spożyciu aż o 12 procent zwiększa się ilość ochronnego, „dobrego” cholesterolu oraz obniża poziom „złego”. Jest też istotnym czynnikiem prewencyjnym w rozwoju miażdżycy i innych chorób układu krwionośnego. Inne badania wykazały, że zjadanie czekolady zwiększa wrażliwość organizmu na działanie insuliny.

Gorzka czekolada słynie też jako środek zmniejszający napięcie nerwowe. Jest to powodowane zwiększeniem produkcji „hormonów szczęścia” w mózgu, zwanych endorfinami. Odpowiada również za obniżenie poziomu stresu, dzięki obecności teobromina – psychostymulującej substancji zawartej w ziarnach kakaowca. Dzięki temu czekolada może też być traktowana jako antydepresant. Zawiera bowiem dużo serotoniny. Jakby tego było mało jest także skutecznym środkiem przeciw starzeniu. Odpowiadają za to polifenole, nadające pysznej przekąsce właściwości przeciwutleniających.”

Tarta czekoladowa – składniki:

Ciasto:

• 150 g mąki
• 100 g masła (schłodzonego i pokrojonego w kostkę)
• 50 g cukru
• 1 żółtko
• 1/2 łyżeczki esencji waniliowej

Na masę:

• 150 g masła
• 200 g gorzkiej czekolady
• 3 jajka
• 30 g cukru
• 100 ml śmietany kremówki

1. Mąkę z masłem rozetrzeć na okruszki. Dodać cukier i wymieszać. Dodać żółtko zmieszane z wanilią i zagnieść wszystko, a jeśli ciasto jest zbyt suche można dodać 1-2 łyżki zimnej wody. Zawinąć ciasto w folię i wstawić na 1 godzinę do lodówki.

2. Wyjąć ciasto i rozwałkować na cienki placek. Przenieść na formę do tarty o średnicy ok.22cm. Najlepiej jak ciasto zwisa poza brzegi formy. Ponakłuwać ciasto widelcem a następnie przykryć papierem do pieczenia i wysypać np. grochem lub fasolą lub specjalnymi ceramicznymi kulkami aby zapobiec podnoszeniu się ciasta w czasie pieczenia. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec 20 minut. Po tym czasie wyciągnąć papier z zawartością i piec kolejne 5 minut. Ciasto powinno mieć złoty kolor. Po upieczeniu jak ciasto jest jeszcze ciepłe ostrym nożem ściąć wystające poza krawędzie ciasto.

3. W kąpieli wodnej (szklana miska ustawiona na rondelku z gotującą wodą tak aby nie dotykała dnem wody) rozpuścić połamaną czekoladę i masło mieszając cały czas. Odstawić do ostygnięcia.

4.Jajka zmiksować z cukrem. Dolać do wystudzonej czekolady cały czas mieszając do połączenia składników. Dolać kremówkę i dobrze wymieszać. Masa zrobi się gęsta.

5.Wylać masę na upieczone ciasto i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 15 minut. W trakcie studzenia masa stężeje. Podawać z owocami i/lub śmietaną. Oprószyć kakao.

Smacznego

źródło: Baking, C.Bretherton