Śledzie na słodko, aromatyczne - pachnące imbirem, pomarańczą, mocno miodowe, przywołujące na myśl Święta Bożego Narodzenia. Pyszne i wbrew pozorom mało pracochłonne
Mam nadzieję, że przepis na te śledzie przypadnie Wam do gustu. Tak zrobione znikają w oka mgnieniu i nie zdążą się nigdy przegryźć. Tak samo zachęcała mnie osoba, która podzieliła się ze mną rodzinnym przepisem. To wystarczyło, żeby spróbować:-) Czy z Wami będzie tak samo?
Dziś przedstawiam przepis na przepyszne śledziki, które pamiętam z dzieciństwa. Rozpływające się w ustach całe śledzie (nie płaty) marynowane przez kilka dni w aromatycznej zalewie octowej z cukrem i przyprawami, absolutnie moje ulubione! Zajadam je z chlebkiem i oczywiście dodatkową porcją octu :-) Polecam nie tylko na święta!
Dwa lata temu zamieściłam na blogu przepis na lekko korzenne śledzie z karmelizowaną czerwoną cebulą i podbiły one niejedno podniebienie i serce. W tym roku z większą odwagą postanowiłam pójść krok dalej i dorzucić do nich jeszcze pokruszone ciasteczka korzenne. Zaskakująco pyszne, ale zdecydowanie dla koneserów. Początkującym w temacie polecam pierwotny przepis. Zawsze można zrobić dwa słoiczki, jeden z piernikami, drugi bez.
Aby śledź stał się moim faworytem wśród ryb musiało upłynąć trochę czasu. Pierwszy, który był w stanie przejść mi przez gardło był śledź w śmietanie. Potem poszło z górki. Cebula i inne dodatki w towarzystwie srebrzystej ryby zaczęły smakować coraz bardziej.
Śledzie marynowane w oleju Kujawskim 3 ziarna, z dodatkiem ziół, cebulki i czerwonej papryki. Sałatka sprawdzi się na co dzień, oraz na świątecznym stole. Bardzo polecam
Śledzie płuczemy pod wodą, moczymy przez godzinę, ponownie płuczemy, osuszamy ręcznikiem papierowym i kroimy na 2 cm kawałki. Cebulę kroimy w krążki i szklimy na oleju, dodajemy cukier, koncentrat pomidorowy, sok z cytryny i żurawinę. Mieszamy, chwilę dusimy, studzimy...
Dziś dzielę się z Wami przepisami na śledzie, które przygotowałam na Święta i które pojadą ze mną na Śląsk. Prawdę mówiąc więcej czasu spędziłam w kolejce żeby je kupić, niż w kuchni przygotowując do nich marynaty.
Oto moja wariacja na temat śledzika z granatem. Przepis podpatrzyłam w TV. Tradycyjna świąteczna przystawka ubarwiona czerwonymi pestkmi granatu. Pestkom towarzyszy dodatek wędzonej śliwki, a aromaty koledry i kminku mieszają się z olejem kujawskim 3 ziarna.
Śledzie na Święta muszą być... tak samo jak i po Świętach :), np. marynowane w kwasie buraczanym i zalewie imbirowej, do podania z ulubionymi dodatkami.
Usmażyłam je na 3 różne sposoby. Po pierwsze z ciekawości, bo po raz pierwszy robiłam świeże śledzie, a po drugie dlatego, że zabrakło mi płatków kukurydzianych.
Różowa sałatka śledziowa czaruje kolorem i smakiem. Pospolite składniki, prostota wykonania na pewno brzmią zachęcająco. Śledź z dodatkiem ziemniaka, buraczka, jabłka i jajka smakuje wyśmienicie.
Śledzie płuczemy i zalewamy zimną wodą. Wstawiamy do lodówki na całą noc, aby się dobrze namoczyły.
Następnego dnia obieramy pomarańczę i grejpfruta tak, aby razem z grubą skórą usunąć też wierzchnie błonki. Z każdego kawałka wycinamy trójkąty miąższu, dzielimy je na mniejsze kawałki, po czym z resztek owoców wyciskamy pozostały tam sok...