Przebój imprez grillowych i nie tylko :) Przepis na tę smaczną warstwową sałatkę znalazłam kiedyś na gazetowym forum Kuchnia - niestety nie pamiętam , czyjego jest autorstwa. Robiłam ją już kilkakrotnie i za każdym razem bardzo szybko znika :)
Od dawna nosiłam się z zamiarem przygotowania sałatki z uszkami tortellini. Jadłam ją na chrzcinach córki mojej kuzynki i się w niej zakochałam:-) Pyszne uszka z różnymi farszami; serowym, grzybowym albo mięsnym. Do tego pomidor, ogórek i sos czosnkowy, mmm... pyszotka! Sałatka nadaje się na piknik majowy jak i na śniadanie, gorąco polecam!
Dzisiaj proponuję sałatkę makaronową. Kurczak usmażony w przyprawie gyros, chrupiący ogórek i aromatyczny koperek to są argumenty za tym, żeby ją przygotować. Robię tę sałatkę od lat i nawet już nie pamiętam skąd mam przepis. Jedynym minusem jest to, że nie można przestać jej jeść:)
Nie wiem jak to się stało że o niej zapomniałam, w tamtym roku robiłam ją dosyć często i dopiero teraz przypomniałam sobie o niej. Właśnie wyjęłam ćwiartkę kapusty pozostałą z niedzielnego obiadu i przerobiłam ją na to cudo ;-)
Bardzo lubię tę surówkę a jest to napewno zasługa sosu, w którym łączą się cukier i sok z cytryny. Prosty i smaczny dodatek do obiadu. Bardzo polecam a po południu zapraszam na mięsko do tej surówki.
Miałam dziś ochotę na sałatkę taką na szybko z tego co akurat było w domu - macie tak czasem :-) I wyszło coś takiego , sycącego i nawet obiadu nie trzeba było robić choć dziś ... :-) Polecam.
Surówka z młodej kapusty, marchewki i rzodkiewek, z dodatkiem świeżego koperku. Nie ważne do jakiego dania, ale u mnie to zawsze pozycja obowiązkowa wiosną.
Mam na coś patent! No niestety, nie na życie, ale na sałatkę. Sałatkę szybką, prostą, taką, którą możecie zrobić zaraz po usłyszeniu hasła: wpadam dziś (...). Kontynuując moją bajeczkę, idylliczną, ale czasem się takie zdarzającą, zostawiam Wam przepis do dość luźnej interpretacji.
Przepis na to danie, nie wiem, czy można nazwać je sałatką, no chyba, że warstwową, przywiozłam od ciotki z Iłży (piszę to, bo się naśmiewała, że tak napiszę :) ). Dania nie trzeba doprawiać, bo słoność zapewnia majonez i boczek, a ostrość - por.