Będac w Zakopcu, zamówiłam w jednej z knajp na Krupówkach "placek po zbójnicku". Placek był tłusty, sycący i miał miał chyba ze 3 tys. kcal. Piwo i kapela dała nam kolejne wrażenia. Biesiada na całego:)
Grzyby suszone namoczyć najlepiej dzień wcześniej. Kapustę ugotować. Pieczarki umyć, pokroić i przesmażyć na 3 łyżkach masła. Grzyby suszone ugotować. Wszystkie składniki przecisnąć przez maszynkę z grubym sitem.
Taki kulebiak marzył mi się od dawna, ale jakoś nie miałam odwagi się z nim zmierzyć (z drożdżami to ja jakoś nie bardzo się lubię). Dziś postanowiłam go jednak przyrządzić na obiad i jestem z tego bardzo zadowolona. Przepis znalazłam u Gani76. Jakie wrażenia?
Malutkie drożdżowe bułeczki nadziewane lekko smażoną cebulą. Pyszne, kruche, rozpływające się w ustach. Doskonałe zarówno jako przekąska w zwykły dzień, do herbaty, piwa czy wina, lub jako dodatek do wigilijnej zupy grzybowej albo czerwonego barszczu, jak również jako sylwestrowa przekąska. Polecam!
Planowałam, że zrobię normalną pizzę, ale w trakcie przygotowań stwierdziłam, że czemu nie calzone - i efekt był bardzo fajny. Polecam Wam zastosowanie specjalnej włoskiej mąki do pizzy. Ja zarzuciłam już przygotowywanie pizzy ze zwykłej mąki, spody wychodzą o wiele lepiej z tej włoskiej - ciasto jest bardzo elastyczne i ma zupełnie inną konsystencję, a co najważniejsze, dużo lepiej smakuje.
Szybkie i łatwe do przyrządzenia danie na obiad lub kolację - prosto od Nigelli Lawson, która słynie z nieskomplikowanych przepisów :) Niby pizza, ale bez drożdżowego spodu.(...) Smaczne i proste - jak to u Nigelli ;)
Zapraszam więc na przypomnienie sobie smaków dzieciństwa wzbogaconego o dodatki. Ze zwykłej przekąski otrzymałam danie, które doskonale nada się na spotkania z przyjaciółmi na tarasie czy kolację dla rodzinki. Może być też alternatywą dla pizzy, tak lubianej przez większość.
Dzisiaj szybka i prosta przekąska na ciepło dla miłośników pieczarek. I choć osobiście szczególnie za nimi nie przepadam to w tej postaci zjem je zawsze :)
Jesienią, w grzybowym sezonie robię nadzienie tylko z grzybów. Nie siekam ich drobno, tylko przepuszczam przez maszynkę do mięsa. Farsz zagęszczam bułką tartą i mocno przyprawiam solą i pieprzem. Taki farsz można dodać do pierogów albo pasztecików.
W tym daniu nie ma mąki zawierającej gluten, a dodatkowo jest to potrawa wysokobiałkowa. Doskonale nadaje się na kolację, przez to wysokie białko właśnie. Ale spokojnie, nie jest to jakiś dziwoląg tylko dla tych, co na diecie ;) Moi kulinarni eksperci "wciągnęli nosem" i rozglądali się, czy nie ma jeszcze.
Gotowanie rosołu to doskonały pretekst do zrobienia takich pasztecików. Mięso i warzywa, które się w nim ugotują mają świetny smak. Wystarczy odrobina majeranku, czosnku i gałki muszkatołowej żeby wyczarować pyszny farsz do pasztecików.
Chyba znalazłam swoją ulubioną kanapkę. No dobrze, przesadzam, bo przecież istnieje tyle kompozycji smakowych, które też są świetne, ale zestawienie kurczaka, konfitury figowej, sera pleśniowego i rukoli znajduje się w czołówce.