Placek po zbójnicku

Placek po zbójnicku

Będac w Zakopcu, zamówiłam w jednej z knajp na Krupówkach "placek po zbójnicku". Placek był tłusty, sycący i miał miał chyba ze 3 tys. kcal. Piwo i kapela dała nam kolejne wrażenia. Biesiada na całego:)

Placek po zbójnicku

składniki na farsz:

40 dag wołowiny

1 cebula

sól, pieprz

liść laurowy

ser żółty do posypki

mąka

tłuszcz

Wołowinę umyć, pokroić w kostkę. Obtoczyć w mące i przesmażyć na patelni z tłuszczem. Cebulę pokroić drobno i wrzucić do mięsa. Dodać liść laurowy, sól, pieprz. Gotować na małym ogniu do miękkości. Powstanie nam gęsty sos.

składniki na ciasto:

8 ziemniaków

2 łyżki mąki pszennej

1 jajko

sól, pieprz

1 cebula

 

Ziemniaki obrać, umyć i zetrzeć na tarce. To samo zrobić z cebulą. Całość doprawić pieprzem i solą. Odcisnąć nadmiar wody, wsypać 2 łyżki mąki. Całość wymieszać. Z gotowego ciasta wyjdą nam dwa placki. Placki mają mieć grubość około 1 cm.

Ciasto wlać na rozgrzany tłuszcz, zapiec z jednej strony. Przełożyć na drugą stronę, na to wlać mięso z sosem. Całość piec na wolnym ogniu. Pod koniec przykryć pokrywką i dusić. Ser żółty zetrzeć na tarce, posypać placek. Gotowe. Tłuste ale pyszne:)))

 

Kategorie przepisów