Doskonały na szybkie śniadanie, wystarczy ukroić plasterek. Wygodny na śniadanie do szkoły, pracy, na piknik. Keks niesłodki, wiosenny. Jeszcze upiekę go w tym sezonie. ;-)
Gulasz pomidorowy znalazłam w kwietniowym numerze Mojego Gotowania a ponieważ większość wypróbowanych przeze mnie przepisów z tej gazetki okazała się strzałem w dziesiątkę, niez zastanawiałam się zbyt długo i tym razem.
Wraz z Atinką i Margot zapraszam dziś na pyszne, pachnące latem i słońcem bułeczki z pomidorami z przepisu Dorotuś. Swoim zapachem bułeczki wywołały u mnie włoskie wspomnienia... Wspaniałe, pyszne, wilgotne małe bułeczki, które można posmarować pysznym serkiem lub pesto, położyć ulubioną wędlinę, ser, ułożyć sałatę, świeżego pomidora, ogórka, rzodkiewkę... i zjadać.
To jeden z najfajniejszych przepisów na muffiny jakie znalazłam. Nie dość, że z rabarbarem, to na dodatek z kruszonką... są słodkie, kwaśne i chrupiące.
Macie chęć na kokosowy wypiek? Taki chlebek na pewno Wam posmakuje. Jest to właściwie ciasto, więc pozwoliłam je sobie oblać jeszcze dodatkowo czekoladą. Pyszne, pachnące, mięciutkie, nie za wilgotne i nie za suche, takie w sam raz. Bardzo nam wszystkim smakowało :) Tak mi fajnie pękło podczas pieczenia, bardzo mi się to spodobało!:)
iedyś już piekłam podobne ciasteczka owsiane , z rodzynkami. Te są z czekoladą i orzechami , ale równie dobrze można je zrobić bez tych składników , w wersji uboższej. Jak dla mnie orzechy to zdecydowanie najlepszy dodatek , więc w tym przypadku gdybym miała wybierać , to prędzej zrezygnowałabym z czekolady niż z orzechów , ale dałam jedno i drugie tylko trochę mniej niż w przepisie.
Sezon owocowy nadchodzi wielkimi krokami, swiadczy o tym fakt, ze juz na kilku blogach pojawily sie wpisy z rabarbarem w roli glownej. Czas wiec zrobic miejsce w zamrazalce i zuzyc resztki owocowych zapasow z ubieglego lata.Uziemiona z chorym dzieckiem w domu ciesze sie z faktu, ze posiadamy balkon.
W ten weekend upiekłam szarlotkę. Przepis znalazłam w ksiażce "Nowe przepisy Siostry Anastazji". Szarlotkę robi się szybko, a do tego smakuje wybornie, moja rodzinka wciągnęła wszystko:-) Można podawać ją na ciepło lub z bitą śmietaną, polecam!
Połaczenie dość oryginalne, ale całkiem smaczne. Polecam gorąco dodatek curry, dzięki temu śledzie nabierają niepowtarzalnego aromatu i naprawdę świetnie smakują. Oczywiście, jeśli nie lubimy curry, nie ma sensu eksperymentować. Uzyskamy dość łagodną w smaku przekąskę.
A ja po dosyć pracowitym tygodniu nabrałam ochoty na jakieś dobre ciasto z owocami. Ze świeżymi na razie kiepsko, więc zdecydowałam się na mrożone jagody. Przepis na pewno jeszcze wykorzystam w sezonie jagodowym, zresztą można użyć do tego ciasta innych owoców, np. truskawek, malin czy wiśni.
Tradycyjna kuchnia meksykańska jest bogata w sosy mole więc powodowana ciekawością jak smakuje taki dip o gęstej konsystencji, przyrządzony ze zmiażdżonych warzyw, sięgnęłam do książki Podróże kulinarne - Kuchnia Meksykańska. Mój wybór padł na najbardziej znany guacamole ale jak piszą w książce - jest to zaledwie ułamek możliwości miejscowej kuchni, gdzie można znaleźć jeszcze wiele innych mole.
Przepis na pyszne, kokosowe muffinki pochodzi z naszej nowej książki - Cecylka Knedelek i Wielkanoc. Książkę przyniósł nam zajączek, a właściwie Pani Zajączkowa nam ją przysłała. Nie znaliśmy wcześniej Cecylki. Kojarzyłam ją jedynie z kilku przepisów na blogach.
Ziemniaki obrać, umyć wrzucić do gara z lekko osoloną wodą. Ugotować do miękkosci, przepuścić przez praskę. Dodać 1 jajko i mąkę w proporcjach 3:1. Wszystkie składniki wymieszać i zagnieść ciasto. Odrywać małe kawałki masy, formować placuszki a następnie wkładać 1 lub dwie śliwki (bez pestek). Zlepiać ciastem i formować kulę. Knedle wrzucać na gotującą, osoloną wodę.
Robiłam z połowy składników, chociaż bakalii dałam więcej... Pascha wyszła pyszna, wilgotna, bardzo słodka. Konsystencja - do nakładania łyżką. Ponizej cytuję od razu z moimi poprawkami
Bardzo lubię mięso na zimno w galarecie. Na świąteczny stół postanowiłam przygotować indyka w maladze. Malaga to słodkie, hiszpańskie wino z podsuszonych winogron, o dość gęstej konsystencji, przypomina raczej likier niż typowe wino. W smaku jest słodkie, przypominało mi chwilami suszone śliwki. W połączeniu z sokiem z cytryny oraz octem balsamico, komponuje się idealnie z delikatnym mięsem z indyka oraz z owocami. Polecam :)